O depresji i psychozie poporodowej można poczytać w czasopismach kobiecych czy w internecie, ale trudno naświetlić tę chorobę komuś, kto nie miał z nią osobiście do czynienia. prawdopodobnie do tego samego wniosku doszła brytyjska reżyserka Lynne Ramsay, która mniej jest zainteresowana klinicznym obrazem zaburzeń, a bardziej szukaniem ich artystycznego ekwiwalentu.