Prokuratura sprawdza dotacje z KPO

radiokielce.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Prokuratura sprawdza dotacje z KPO


Prokuratura Regionalna w Warszawie podjęła z urzędu czynności sprawdzające w związku z doniesieniami medialnym dotyczącymi nieprawidłowości w udzielaniu dotacji z Krajowego Planu Odbudowy – poinformowano w piątek komunikacie.

Użytkownicy X w czwartek wieczorem zaczęli zamieszczać w serwisie społecznościowym przykłady firm z branży HoReCa (hotelarstwo i gastronomia), które otrzymały dotacje z KPO, m.in. na firmowe jachty, sauny, solaria, wymianę mebli czy zakup wirtualnej strzelnicy. Sprawę opisują również media, komentują politycy Razem, PiS i Konfederacji.

Prokuratura Regionalna w Warszawie poinformowała, iż w piątek z urzędu podjęła czynności sprawdzające w związku z doniesieniami medialnym dotyczącymi nieprawidłowości w udzielaniu dotacji z KPO.

Premier Donald Tusk podkreślił w piątek, iż nie zaakceptuje żadnego marnowania środków z KPO. Dodał, iż jeżeli kontrole wykażą, iż jakiś wydatek był nieuzasadniony merytorycznie, będzie oczekiwał szybkich decyzji, włącznie z odebraniem środków. Zaznaczył, iż przeprowadzana jest kontrola Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, która odpowiada za mikroprogramy, które miały wspomagać branżę hotelarską i restauracyjno-cateringową.

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko tłumaczył, iż środki z KPO były celowane do firm z branży HoReCa, która szczególnie ucierpiała w trakcie pandemii Covid-19, by pomóc im w poszerzeniu skali działalności.

Wskazał, iż pierwsze informacje o nieprawidłowościach dotarły do kierownictwa MFiPR „kilka tygodni temu”. – Niezwłocznie zaczęliśmy temat badać – zapewnił.

Poinformował, iż „po poznaniu skali nieprawidłowości i dużym prawdopodobieństwie systemowego problemu” z końcem lipca ze swojego stanowiska odwołana została poprzednia prezes PARP Katarzyna Duber-Stachurska. Dodał, iż zarządzono też kontrolę w Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego – jednym z operatorów odpowiedzialnych za wybór firm-beneficjentów. – Ta kontrola będzie w kolejnych dniach poszerzona o wszystkich partnerów tej inwestycji – podkreślił.

Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zapewniła, iż sprawdzane są i naprawiane wszystkie budzące wątpliwości umowy. Minister zauważyła, iż przez 1,5 roku zostało podpisanych ponad 824 tys. umów. „Przy tak ogromnej skali inwestycji mogą niestety zdarzyć się nietrafione umowy” – wskazała. Dodała, iż „wówczas trzeba natychmiast zadziałać – kontrolnie i naprawczo”. „I takie działania zostały podjęte. Zarządzona została kontrola, odwołałam (2 tygodnie temu) odpowiedzialną za program szefową PARP” – przypomniała.

Zwróciła jednocześnie uwagę, iż budzący kontrowersje program to zaledwie 0,6 proc. KPO; dotyczy małych i średnich przedsiębiorców, którzy ucierpieli w pandemii. Jej zdaniem cel programu jest więc słuszny. „KPO to ogromna szansa rozwojowa dla Polski, zwłaszcza dla tej lokalnej, która dramatycznie potrzebuje inwestycyjnego wsparcia” – podkreśliła szefowa resortu funduszy.

Idź do oryginalnego materiału