System opieki zdrowotnej nie zapewnia kompleksowego planu działań, ukierunkowanego na edukację, profilaktykę oraz leczenie osób z nadmierną masą ciała. Funkcjonujące rozwiązania nie pozwalały pacjentom w pełni korzystać ze świadczeń, głównie ze względu na rosnacą liczbę chorych i wydłużający się czas oczekiwania na porady. Sytuację może poprawić plan profilaktyki nadwagi i otyłości, nad którym pracują w Ministerstwie Zdrowia.
- Jak wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli, biorąc pod uwagę skalę udzielonych świadczeń medycznych, w Polsce z otyłością żyje 800 tys. osób
- W latach 2020–2022 z powodu choroby otyłościowej, w POZ i AOS zwiększyła się prawie o połowę zarówno liczba pacjentów, jak i udzielonych świadczeń zdrowotnych. W ciągu tych trzech lat 750 tys. pacjentów udzielono ponad 2 mln porad lekarskich. Ponad pół miliona świadczeń dotyczyło otyłości jako głównego rozpoznania
- Urzędnicy NIK wskazali, iż system gromadzenia informacji o liczbie osób leczonych na otyłość nie zapewniał jednak wiarygodnych danych dotyczących skali problemu
- W raporcie zwrócili uwagę na ograniczony dostęp do świadczeń medycznych, w tym zbyt długi czas oczekiwania na wizytę w poradniach specjalistycznych
- W Polsce brakuje sprzętu medycznego dostosowanego dla osób chorujących na otyłość – w kraju dostępne są tylko 33 karetki bariatryczne. Są województwa, gdzie nie ma ani jednej takiej karetki
- Z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynika, iż nastąpił znaczny wzrost absencji z powodu choroby otyłościowej. W 2022 r. były to wydatki na poziomie ponad 20 mln zł, natomiast środki na profilaktykę pozostają niestety na marginalnym poziomie
- Wiceminister zdrowia Marek Kos, odnosząc się do zaleceń pokontrolnych NIK, stwierdził, iż za zdrowie w ponad 50 proc. odpowiada styl życia i musimy szukać sposobu, aby ten styl życia Polaków zmienić
- O problemie rozmawiano 5 marca – podczas posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia