Maybach wśród implantów ślimakowych – tak śmiało można powiedzieć o implancie Mi2000, który został wszczepiony w Światowym Centrum Słuchu w Kajetanach przez prof. Henryka Skarżyńskiego. Całkowicie ukryty pod skórą pozwala osobom z dysfunkcją słuchu na życie bez ograniczeń.
- W Światowym Centrum Słuchu wszczepiono nowatorski implant słuchu – Mi2000.
- Jego niewątpliwą zaletą jest całkowite ukrycie urządzenia pod skórą – to przełom, bo pacjent może korzystać z implantu bez ograniczeń, w każdej sytuacji życiowej
- Konstruktorzy przez lata nie mogli wyeliminować takich trudności jak to, żeby implant działał i optymalnie przekazywał pożądane dźwięki z otoczenia, a także, żeby procesu słuchania nie zakłócały dźwięki własne organizmu. Teraz to się udało
- Kolejnym przełomem jest fakt, iż można go nieinwazyjnie zasilać, a sam implant może służyć lata
- Urządzenie zostało wszczepione w ramach badań klinicznych. Otrzyma je jeszcze kilka innych osób
- Wyniki badań wskażą na korzyści i zainteresowanie nowym rozwiązaniem. Kolejnym krokiem będzie ubieganie się o proces refundacyjny, dlatego dziś trudno odpowiedzieć na pytanie, w jakim zakresie będzie ono finansowane przez płatnika
- Dla prof. Henryka Skarzyńskiego i pozostałych członków zespołu ważne jest to, iż implant Mi2000 daje nowe możliwości pacjentom, których dotychczas nie można było zoperować z użyciem dostępnych urządzeń