Sezon jesiennych infekcji wśród dzieci uczęszczających do przedszkoli i żłobków właśnie wystartował. Zakatarzone maluchy po dwóch, trzech dniach obecności w placówce, muszą zostawać z rodzicami w domu, a ci siłą rzeczy są zmuszeni brać wolne w pracy. Nie wszyscy tak jednak robią. Niektórzy udają, iż pociecha jest okazem zdrowia.
REKLAMA
Zobacz wideo Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"
Rodzice przyprowadzają dzieci z katarem
- W placówce, do której uczęszcza moja córka, panie się nie patyczkują. Kiedy tylko zauważą, iż dziecko ma katar, iż kaszle lub kicha, zaraz dzwonią do rodziców i każą malucha odbierać. Dzięki temu, chorób jest mniej, wszystkie udaje się zdusić w zarodku - mówi w rozmowie z eDziecko Dorota (nazwisko do wiadomości redakcji), mama czteroletniej Zosi, która uczęszcza do jednego z państwowych przedszkoli w Katowicach. - A jeżeli jakiś rodzic twierdzi, iż katar to efekt alergii, musi przedstawić zaświadczenie od lekarza. Są tacy, którzy próbują się kłócić, ale zwykle to nic nie daje. Nie ma zmiłuj - dodaje.
Nie we wszystkich placówkach panują takie rygorystyczne zasady. Często zdarzają się rodzice, którzy tuż przed wyjściem do przedszkola podają dziecku syrop na kaszel lub taki, który ma zbić gorączkę. W efekcie niedługo inne maluchy z grupy są chore, a infekcje często nie oszczędzają też pracowników.
Już nie tylko alergia
Do tej pory rodzice, którzy zostawiali zakatarzone dziecko w placówce, często tłumaczyli się alergią malucha. Jedna z użytkowniczek portalu X, która pracuje w żłobku, napisała, iż teraz mają inny pomysł. Jednak sprawdza się tylko w przypadku bardzo małych dzieci. "Pracuję w żłobku, a wśród rodziców jest nowy trend próby wmówienia nam, iż dzieci zielone smarki i kaszel mają przez rosnące zęby" - śmieje się w swoim poście.
Kiedy dziecko powinno zostać w domu?
jeżeli u malucha pojawi się któryś z następujących objawów, należy zostawić go w domu:
biegunka;
wymioty;
ból głowy;
ból brzucha;
wysypka;
gorączka;
ból ucha.
Warto pamiętać, iż w tym przypadku nie chodzi tylko o możliwość zarażenia innych dzieci rozpoczynającą się chorobą, ale o dbałość o samopoczucie dziecka. Maluszek, który źle się czuje, zdecydowanie lepiej będzie się czuł w domu pod troskliwą opieką rodziców.
Czy zdarza się, iż do przedszkola lub żłobka twojego dziecka bywają przyprowadzane chore dzieci? Daj znać w komentarzu.