REKLAMA
"W lutym spodziewamy się szczytu zachorowań. Te liczby są 3-4-krotnie wyższe niż w ubiegłym roku, co może spowodować przeciążenie systemu opieki zdrowotnej, w szczególności szpitalnych oddziałów ratunkowych oraz oddziałów pediatrii i interny" - przekazał Grzesiowski w rozmowie z "Faktem".
Zobacz wideo
Kaszel u dziecka - czy zawsze oznacza coś poważnego?
Po publikacji naszego tekstu o tym, iż rodzice przyprowadzają chore dzieci do przedszkola, wielu przyznało, iż to żywy problem. Odezwała się do nas także nauczycielka z 25-letnim stażem pracy w przedszkolu.Dużo już widziałam. O zachowaniu rodziców napisano wiele i jeszcze wiele można napisać. Szkoda tylko, iż to nic nie zmienia. Nauczyciel w przedszkolu traktowany jest przedmiotowo- zaczęła.Nauczycielka ostro o rodzicach: Nie szanują swoich dzieciPani Monika (imię zmienione na potrzeby artykułu) przypomniała, iż nauczyciele to też ludzie i normalne jest, iż czasem chorują. Szczególnie istotne jest to, iż obracają się w środowisku, w którym mają kontakt z wieloma ludźmi i zwyczajnie zarażają się także od dzieci. Problem jest widoczny dopiero wtedy, gdy występują braki kadrowe.
"Nikt tego nie zauważa, do czasu aż zabraknie w placówce nauczycieli i trzeba jakąś grupę przydzielić do innych sal, albo gdy przychodzi w zastępstwie inny nauczyciel. Wtedy rodzice są wielce niezadowoleni. Bo jak to możliwe, żeby ich pociecha musiała iść do innej grupy. Dlaczego nie ma pani? Jak śmiała się rozchorować?" - napisała w wiadomości przesłanej redakcji.W opinii kobiety, rodzice przyprowadzając chore dziecko do placówki, okazują brak szacunku nie tylko wobec zatrudnionych tam ludzi ale również samego kilkulatka. Podkreśla, iż chory maluch powinien leżeć w łóżku, a nie zarażać innych.Nie tylko gorączka. Kiedy jeszcze dziecko powinno zostać w domu?W wielu przedszkolach i żłobkach można zauważyć na tablicach informacyjnych kartki, na których znajdują się informacje, z jakimi objawami dziecko powinno zostać w domu. Poza katarem są to m.in:katar;kaszel;biegunka;wymioty;ból brzucha;wysypka;ból ucha.Pracownicy żłobków, przedszkoli i szkół w komunikatach do rodziców często przypominają, iż jeżeli dziecko źle się czuje, powinno zostać w domu nie tylko dlatego, iż w placówce może zarazić kolegów oraz nauczycieli i innych pracowników. W chwilach złej dyspozycji fizycznej i psychicznej niezwykle ważne jest poczucie bezpieczeństwa, spokój i ciszę - szkołę, przedszkole czy żłobek trudno uznać za przestrzeń, spełniającą te warunki.
Co sądzicie na temat chorych dzieci przyprowadzanych do przedszkoli? Czy spotkaliście się z taką sytuacją? Zachęcamy do udziału w sondażu. Chętnie poznamy też Wasze historie, możecie pisać: [email protected]. Zapewniam anonimowość