Organizacje zrzeszające pracodawców POZ ponownie zwróciły się do Daniela Rutkowskiego, prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, z apelem o zmianę podziału środków na podwyżki. Według nich decyzja prezesa AOTMiT w sprawie wycen dla POZ wymaga korekty, bo zaproponowane przez agencję kwoty są niewystarczające, żeby wypłacić personelowi należne podwyżki.
Wspólne stanowisko w tej sprawie wystosowały cztery organizacje: Pracodawcy RP, Federacja Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia – Porozumienie Zielonogórskie, Związek Pracodawców Opieki Integrowanej Opartej na Wartości SPOIWO oraz Stowarzyszenie IFIC Polska. “Proponowana wysokość środków pogłębia już trudną sytuację w przychodniach wiejskich i na terenach depopulacyjnych. Proponowany podział jest nieuczciwy, marginalizujący rolę POZ w systemie opieki zdrowotnej i jest czynnikiem dalej umacniającym odwróconą piramidę świadczeń, co jest w sprzeczności z zadeklarowanymi ostatnio celami strategicznymi Izabeli Leszczyny, minister zdrowia. Proponowany wzrost finansowania na poziomie 5,36 proc. przy podwyżce wydatków NFZ na wszystkie świadczenia opieki zdrowotnej ogółem o 11,09 proc., w żaden sposób nie pokryje kosztów podwyżek płac w POZ. Aby było to możliwe, należałoby zabudżetować w POZ wzrost na poziomie co najmniej 9 proc. stawki” – mówi Jacek Krajewski, prezes FPZ.
Prezes Krajewski podaje konkretny przykład – “W przychodni wiejskiej, która ma 2329 zadeklarowanych pacjentów, całkowity wzrost wartości umowy od 1 lipca 2024 r. dla pielęgniarki POZ to 668,58 zł. Do pokrycia 10 godzin pracy podmiotu potrzebne są 2 pielęgniarki, których koszt dla pracodawcy wzrósł od 1 lipca łącznie o 1 826,86 zł. choćby jeżeli podmiot, ze stratą na jakości usług, podejmie decyzję o zwolnieniu jednej pielęgniarki, wzrost wartości umowy nie pokryje kosztu jej podwyżki”.
“Dodatkowo, w metodologii wyliczeń są brane pod uwagę jedynie formy zatrudnienia na podstawie umowy o pracę. Po uwzględnieniu kontraktów i umów-zleceń, koszty personalne w większości jednostek POZ przekraczają 70–75 proc. budżetu placówek. Duża część personelu jest zatrudniona właśnie w ramach takich umów, zatem pomijanie ich kosztów jest błędem. Ustawa przewiduje także wzrost wynagrodzeń dla pracowników administracyjnych, ale w proponowanych wycenach nie uwzględniono kosztów zarządzania w jednostkach POZ. Niezrozumiały jest także brak wzrostu finansowania stawek dodatku kwotowego, wypłacanego za objęcie opieką chorych przewlekle w ramach opieki koordynowanej” – dodaje Tomasz Zieliński, wiceprezes FPZ.
Organizacje zrzeszające pracodawców POZ podkreślają również, iż finansowanie POZ – to inwestycja w zdrowie populacji i budowę odporności systemu, dlatego liczą, iż ich apel zostanie wysłuchany, by uniknąć pogłębiania nierówności w dostępie do świadczeń i problemów w funkcjonowaniu podstawowej opieki zdrowotnej.