Powikłania nerkowe w cukrzycy – szczególna rola inhibitorów SGLT2

termedia.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Przemysław Skrzydło/Agencja Wyborcza.pl


– Inhibitory SGLT2 nie są wyłącznie lekami antyhiperglikemicznymi. Pozwolę sobie stwierdzić, iż w tej chwili to przede wszystkim leki kardio- i nefroprotekcyjne. Tak uważa również Polskie Towarzystwo Diabetologiczne, czemu wyraz dało w swoich wytycznych na 2023 r. – podkreśla w „Kurierze Medycznym” prof. dr hab. n. med. Tomasz Stompór.

Główną przyczyną przewlekłej choroby nerek (PChN) jest cukrzyca – 40 proc. pacjentów rozpoczynających dializę choruje na cukrzycę.

Dwa ważne wskaźniki – albuminuria i filtracja kłębuszkowa
Albuminuria jest czynnikiem ryzyka zarówno przewlekłej choroby nerek, jak i dowolnego zdarzenia sercowo-naczyniowego, w tym szczególnie progresji niewydolności serca, a także śmiertelności w przebiegu zdarzeń sercowo-naczyniowych. Dlatego albuminurię i spadającą filtrację kłębuszkową należy traktować jako równie ważne wskaźniki.

– Niestety, nie można dokładnie określić punktu, od którego mikroalbuminuria staje się czynnikiem ryzyka sercowo-naczyniowego. Ona jest tym czynnikiem od samego początku – 30 mg/g kreatyniny to już ryzyko znacznie większe niż w przypadku 10 mg/g, co jest granicą normy. Każde przekroczenie normy ma bardzo istotne implikacje. Warto zatem stosować leki, które hamują albuminurię – zauważa prof. Tomasz Stompór, kierownik Katedry Chorób Wewnętrznych oraz Kliniki Nefrologii, Hipertensjologii i Chorób Wewnętrznych Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

Badania CANVAS i CREDENS
– Chciałbym przytoczyć badanie CANVAS wykonane u pacjentów z cukrzycą i wysokim ryzykiem sercowo-naczyniowym. Mediana wydalania albuminy z moczem wynosiła w nim zaledwie 12 mg/g kreatyniny. Uczestnikami byli więc chorzy z bardzo wczesnym uszkodzeniem nerek spowodowanym cukrzycą. Już w tym bardzo niskim przedziale albuminurii kanagliflozyna okazała się lekiem skutecznym w zmniejszaniu albuminurii, progresji PChN, a także zwiększaniu szansy na regresję – wyjaśnia ekspert.

Złożony nerkowy punkt końcowy badania CANVAS zdefiniowany był w sposób bardzo typowy: 40-procentowa redukcja filtracji, konieczności rozpoczęcia dializoterapii bądź zgonu z przyczyn nerkowych. Okazało się, iż kanagliflozyna redukowała o 40 proc. to ryzyko u pacjentów z relatywnie ciągle jeszcze dobrze zachowaną funkcją nerek i niezbyt zaawansowanym ich uszkodzeniem.

– Badanie CREDENS jeszcze bardziej zwiększyło zainteresowanie stosowaniem flozyn u pacjentów z zaawansowaną PChN. U uczestników tego badania średnia filtracja wynosiła tylko 56 ml/min, a białkomocz 1 g/g kreatyniny, a zatem był bardzo znaczący. o ile chodzi o schyłkową niewydolność nerek, podwojenie kreatyniny i zgon z przyczyn nerkowych lub sercowo-naczyniowych, redukcja ryzyka wyniosła aż 30 proc. Był to zatem ogromny sukces, zwłaszcza o ile weźmiemy pod uwagę, iż aż 50 proc. uczestników badania miało współistniejącą chorobę serca i naczyń – ocenia prof. Tomasz Stompór.

Najważniejszy parametr, jakim jest podwojenie stężenia kreatyniny, wskazujący, iż lek rzeczywiście spowalnia tempo progresji, został zmniejszony o 40 proc.

– I to jest bardzo ważna informacja, tym razem już w odniesieniu do zaawansowanej PChN (co najmniej stadium III, IIIa, IIIb). Ryzyko to malało niezależnie od wartości wyjściowej albuminurii – komentuje ekspert. Zgon z przyczyn sercowo-naczyniowych w badaniu CREDENS sięgnął poziomu znamienności statystycznej (22 proc.).

Metformina u chorych z niewydolnością nerek
W 2018 r. zaakceptowano obniżenie progu stosowania metforminy u chorych na cukrzycę i niewydolność nerek: ≤ 30 ml/ min/1,73 mkw. Jedna z metaanaliz pokazała, iż metformina zmniejsza śmiertelność chorych na cukrzycę typu 2 i przewlekłą chorobę nerek w każdym z uwzględnionych w niej badań.
Idź do oryginalnego materiału