W naszej akcji pytamy nie tylko przedstawicieli partii o ich plany dotyczące systemu ochrony zdrowia, ale także branżowych liderów opinii o to, co ich zdaniem wymaga poprawy.
Podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu poprosiliśmy o komentarz w tej kwestii prof. Jarosława J. Fedorowskiego, prezesa Polskiej Federacji Szpitali, gubernatora i członka prezydium Europejskiej Federacji Szpitali oraz członka zarządu Światowej Federacji Szpitali.
– Politycy powinni zająć się realizacją postulatów PFSz – zaczął prezes Fedorowski, podkreślając ważność jednego z nich.
– Apelujemy o zniesienie limitów w leczeniu szpitalnym – stwierdził, argumentując, iż „w tej chwili w budżecie Narodowego Funduszu Zdrowia jest sporo pieniędzy”.
Przypomnijmy – w lipcu tego roku organizacja zwróciła się z apelem otwartym do ministra zdrowia, prosząc o – po pierwsze – czasowe zniesienie limitów na medycznie uzasadnione świadczenia pozaryczałtowe, dotychczas limitowane (świadczenia wyodrębnione z ryczałtu systemu podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej od maja 2023 roku), takie jak:
– leczenie spastyczności opornej na leczenie farmakologiczne z zastosowaniem pompy baklofenowej,
– hospitalizacje na oddziałach otorynolaryngologicznych, neurochirurgicznych, neurologicznych, urologicznych, chirurgii ogólnej, chirurgii naczyniowej (także drugiego poziomu referencyjnego), kardiochirurgicznych, neurochirurgicznych, nefrologicznych i okulistycznych,
– żywienie pozajelitowe w warunkach domowych,
– leczenie cukrzycy z zastosowaniem pompy insulinowej u dorosłych,
– kompleksowa ambulatoryjna opieka specjalistyczna nad pacjentem z cukrzycą,
– kompleksowa ambulatoryjna opieka specjalistyczna nad pacjentem zakażonym HIV, leczonym lekami antyretrowirusowymi (ARV),
– opieka nad rodzinami wysokiego, dziedzicznie uwarunkowanego ryzyka zachorowania na raka piersi lub raka jajnika,
– opieka nad rodzinami wysokiego, dziedzicznie uwarunkowanego ryzyka zachorowania na raka jelita grubego lub raka błony śluzowej trzonu macicy,
– opieka nad rodzinami wysokiego, dziedzicznie uwarunkowanego ryzyka zachorowania na siatkówczaka lub chorobę von Hippel-Lindau (VHL).
– Wymienione świadczenia powinny w całości zostać objęte zapisami dotyczącymi zwiększenia liczby jednostek rozliczeniowych oraz kwoty zobowiązania z tytułu ich realizacji, jeżeli wartość wykonanych świadczeń przekroczy kwotę zobowiązania oddziału funduszu wobec świadczeniodawcy ustaloną w umowie w danym okresie sprawozdawczym – wyjasniono, podkreślając, iż „kwota ryczałtu w systemie podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej (PSZ) nie powinna być pomniejszana w związku z wyodrębnieniem powyższych świadczeń od 1 maja 2023 roku”.
– Związane jest to z ponoszonymi przez szpitale dużymi kosztami gotowości do udzielania świadczeń i brakiem gwarancji co do możliwości wykorzystania w całości wyodrębnionych kwot – wskazano.
Po drugie – zaapelowano o zapewnienie stuprocentowej refundacji świadczeń zgodnie z wyceną proponowaną przez Narodowy Fundusz Zdrowia i medycznie uzasadnionych, a wykonanych ponad limit określony w ryczałcie – wprowadzenie zapisów gwarantujących zapłatę za wszystkie zrealizowane świadczenia w danych zakresach, niezależnie od poziomu finansowania w umowie (również za wykonane ponad poziom finansowania w umowie). Dotyczyć to może na przykład świadczeń, w których realizacji podmioty poniosły wysokie koszty materiałów (endoprotezy, endowaskularne zaopatrzenie tętniaka aorty itp.) oraz świadczeń, na które są bardzo długie terminy oczekiwania pacjentów na ich realizację (zwiększanie dostępności, redukcja długu zdrowotnego).
Po trzecie – konieczne jest urealnienie wyceny świadczeń poprzez podniesienie wyceny wartości punktu do 1,8 zł – niezależnie od poziomu.
– Od 1 lipca 2023 r. stawka za punkt zwiększyła się o 10 groszy – do 1,72 zł – co jest niewystarczające w sytuacji gwałtownego wzrostu kosztów wykonywania świadczeń przez szpitale – podkreślono.
Po czwarte – należy znowelizować rozporządzenia koszykowe, uwzględniając we wskaźnikach zatrudnienia liczbę pielęgniarek na łóżko.
Po piąte – poproszono o wydanie rozporządzenia w sprawie określenia stanowisk pielęgniarskich w szpitalach, na których wymagane jest wykształcenie wyższe magisterskie oraz specjalizacja – stanowisk funkcyjnych, jak na przykład pielęgniarka naczelna, pielęgniarka oddziałowa.
– Aktualnie obowiązuje rozporządzenie ministra zdrowia z 20 lipca 2011 r. w sprawie kwalifikacji wymaganych od pracowników na poszczególnych rodzajach stanowisk pracy w podmiotach leczniczych niebędących przedsiębiorcami. W tym akcie prawnym wymienione są stanowiska pracy pielęgniarek od starszego asystenta w dziedzinie pielęgniarstwa i położnictwa, asystenta, młodszego asystenta, specjalistów pielęgniarstwa do pielęgniarki i położnej. Dużym problemem jest brak wyodrębnionego stanowiska magistra pielęgniarstwa w tym dokumencie – wyjaśniono.
Wypowiedź w całości do obejrzenia poniżej.