Porody na SOR-ach

termedia.pl 3 dni temu
Zdjęcie: 123RF


W projekcie rozporządzenia dotyczącego poprawie dostępności opieki okołoporodowej jest zapisana możliwość porodów na szpitalnych oddziałach ratunkowych lub w izbach przyjęć.



Od 30 października konsultowany jest projekt rozporządzenia dotyczący rozszerzenia dostępności opieki okołoporodowej. W szczególności w powiatach, w których nie funkcjonują zakontraktowane oddziały położniczo-ginekologiczne – więcej o tym w tekście „Reforma porodówek – projekt”. Wcześniej o zmianach pisaliśmy w artykułach „Reforma porodówek” i „Porodówki – czas trudnych decyzji”.

Nowelizacja ma umożliwić realizację świadczenia „Opieka nad kobietą w ciąży lub kobietą rodzącą realizowana przez położną” przez świadczeniodawców mających izbę przyjęć lub szpitalny oddział ratunkowy i zlokalizowanych w odległości wynoszącej ponad 25 km od najbliższego szpitala z oddziałem położniczo-ginekologicznym.

Autorzy projektu podkreślają, iż chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa kobiet ciężarnych i rodzących w powiatach, gdzie dostęp do oddziałów jest już utrudniony, a kolejne szpitale z powodu niskiej liczby urodzin zawieszają lub zamykają porodówki.

Pacjentki z mniejszych miast, takich jak Krynica-Zdrój, Drezdenko i Lesko są odsyłane do większych ośrodków, często kilkadziesiąt kilometrów dalej. Ministerialna propozycja ma spowodować, iż w szpitalach (na szpitalnych oddziałach ratunkowych lub w izbach przyjęć) będą punkty z dyżurującymi położnymi, zespołami ratownictwa medycznego i w razie braku możliwości dojechania rodzącej do szpitala tam kobieta będzie mogła bezpiecznie urodzić.

Rozporządzenie ma zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2026 r.

Oddziały zamknięte

Procedowanie nowych przepisów to reakcja na zamykanie oddziałów położniczych – co jest efektem zmniejszającej się liczby porodów i problemu z zapewnieniem opieki lekarskiej.

Od stycznia 2024 r. do lipca 2025 r. w kraju zamknięto 29 oddziałów położniczych, a inne zawieszone w tym czasie były 18 razy. „Menedżer Zdrowia” dotarł do statystyk z nazwami konkretnych podmiotów – w danych uwzględniono także zawieszenia, które rozpoczęły się przed 2024 r. – więcej o tym w tekście „Zamknięte porodówki – gdzie i dlaczego?”.

Czy na Podkarpaciu opłaca się być w ciąży Publikujemy porodówek w województwie podkarpackim, które należałoby zamknąć. Aż w jedenastu z dwudziestu jeden powiatów i w przypadku jednego z czterech miast na prawach powiatu nie opłaca się utrzymywać oddziałów.
Idź do oryginalnego materiału