– W tej chwili, kiedy sytuacja za naszą wschodnią granicą jest tak napięta i kiedy wszystkie kraje równocześnie się zbroją, największym wyzwaniem jest utrzymanie tempa i zwiększenie mocy produkcyjnych – mówi agencji Newseria Renata Gruszczyńska, prezes firmy Mesko.
Polska gospodarka stoi przed wieloma wyzwaniami – od inflacji i zmian legislacyjnych po dynamiczny rozwój technologii. W tym kontekście kluczową rolę odgrywają przedsiębiorcy, którzy nie tylko napędzają wzrost gospodarczy, ale również inwestują w innowacje, cyfryzację i zrównoważony rozwój. Z punktu widzenia bezpieczeństwa kraju jednymi z najważniejszych są branże zbrojeniowa i farmaceutyczna.
Mesko intensywnie inwestuje w nowe technologie i rozbudowę infrastruktury
Jednym z kluczowych graczy w sektorze zbrojeniowym jest Mesko. Firma stoi w tej chwili przed wyzwaniem zwiększenia mocy produkcyjnych, żeby sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu na uzbrojenie, zarówno w kraju, jak i na świecie. Polska, podobnie jak wiele innych krajów, znacząco zwiększa swoje zdolności obronne w obliczu niestabilnej sytuacji geopolitycznej.
Aby sprostać wyzwaniu utrzymania tempa i zwiększenia mocy produkcyjnych, Mesko intensywnie inwestuje w nowe technologie i rozbudowę infrastruktury. Te inwestycje są niezbędne, ale wymagają znacznych nakładów finansowych. W związku z tym firma poszukuje dodatkowych źródeł finansowania, w tym poprzez współpracę z Polską Grupą Zbrojeniową oraz prywatnymi inwestorami. najważniejsze znaczenie mają tu również plany rozwoju produktów, takich jak kaliber 155 mm czy flagowa rakieta Piorun.
Ważnym zagadnieniem pozostaje bezpieczeństwo lekowe
– W kolejnych miesiącach skupimy się na tym, aby pozyskać finansowanie na rozwój branży oraz zwiększać moce produkcyjne. Mamy ogromne plany dotyczące naszych kluczowych produktów – mówi Renata Gruszczyńska.
W sektorze farmaceutycznym równie ważnym zagadnieniem pozostaje z kolei bezpieczeństwo lekowe. Dr Stanisław Han, prezes Hasco-Lek, podkreśla strategiczne znaczenie tej branży, zwłaszcza po doświadczeniach pandemii COVID-19.
Eksperci podkreślają konieczność odbudowy krajowej produkcji
– Farmacja i leki to jest po zbrojeniówce bardzo ważna gałąź przemysłu. Nie chodzi tylko o konflikty zbrojne, ale przede wszystkim o to, co się wydarzyło w 2020 roku, czyli pandemię. Każdy kraj powinien być zabezpieczony, ponieważ w takich sytuacjach każdy walczy o siebie – mówi dr Stanisław Han.
Polska branża farmaceutyczna jest w tej chwili w znacznym stopniu uzależniona od importu substancji czynnych, głównie z Azji. Dlatego eksperci podkreślają konieczność odbudowy krajowej produkcji, żeby zagwarantować stabilność dostaw leków w sytuacjach kryzysowych. Hasco-Lek stawia na badania i rozwój, jednak aby osiągnąć długoterminową stabilność, potrzebne są odpowiednie regulacje i wsparcie państwa.
W Polsce produkcja farmaceutyków droższa ze względu na koszty energii i regulacje prawne
– Inwestycje w badania i rozwój to są inwestycje skomplikowane, tu nie zawsze wszystko wychodzi, nie zawsze jest sukces. jeżeli państwo nam pomoże, poda rękę, np. ułatwiając pewne rozwiązania podatkowe, to z pewnością da nam wiatr w żagle, żeby rozwijać się jeszcze bardziej – mówi prezes Hasco-Lek.
Dodatkowym wyzwaniem dla sektora farmaceutycznego jest konkurencja z tańszymi produktami z zagranicy. Jak wskazuje dr Stanisław Han, w Polsce produkcja jest droższa ze względu na koszty energii i regulacje prawne, co utrudnia krajowym firmom konkurowanie z importowanymi lekami. – Regulacja jest konieczna, szczególnie jeżeli chodzi o leki na listach refundowanych. Najważniejsza jest cena, ale powinniśmy również myśleć o wspieraniu polskiego przemysłu – mówi ekspert.