Polityk przyjął kilka różnych szczepionek. "Można zaoszczędzić sporo czasu i pieniędzy"

wiadomosci.gazeta.pl 19 godzin temu
Wadowicki radny Mateusz Kalinowski zachęca do tego, aby nie obawiać się szczepień. Sam przyjął w ostatnim czasie kilka preparatów m.in. przeciwko COVID-19, tężcowi czy grypie.
Wpis radnego Wadowic wywołał lawinę komentarzy
Mateusz Klinowski, radny z Wadowic, kilka dni temu opublikował w mediach społecznościowych film, w którym pochwalił się, iż poddał się szczepieniu przeciwko COVID-19. To wywołało lawinę komentarzy, głównie ze środowiska antyszczepionkowców. Odniósł się do tej kwestii w kolejnym materiale opublikowanym na swoim profilu. - Zauważyłem, iż im ktoś mniej wiedział (o szczepionkach - red.), tym był bardziej przeciwko szczepionkom. o ile ktoś przegapił szkołę podstawową, to ja niestety pomóc chyba nie mogę - stwierdził.


REKLAMA


Polityk przyjął kolejne szczepionki
W nowym filmie Klinowski poinformował, iż zdecydował się na kolejne szczepienia. - Tydzień po szczepieniu na COVID-19 przyjąłem dwa kolejne szczepienia - powiedział. Jeden z preparatów, które przyjął, chroni przed tężcem, błonicą i krztuścem. - Krztusiec i błonica niestety wracają. Natomiast szczepienie przeciwko tężcowi warto przyjąć, jeżeli ktoś pracuje w ziemi, jest ogrodnikiem. Każde spotkanie z tymi bakteriami jest potencjalnie niebezpieczne. jeżeli od waszego ostatniego szczepienia przeciwko nim minęło ponad 10 lat, to ta odporność może być osłabiona - mówił. Samorządowiec zaszczepił się także przeciwko grypie. - Zawiera cztery różne warianty, które możemy spotkać w tym sezonie. Warto, bo grypa jest ciężką chorobą - powiedział. Stwierdził, iż zrobił to wszystko "na pohybel antyszczepionkowcom". - Szczepcie się, bądźcie zdrowi - zaapelował. "Polecam kolejne szczepionki. Warto inwestować we własne zdrowie, można sporo zaoszczędzić czasu i pieniędzy" - napisał pod filmem.


Zobacz wideo Paweł Grzesiowski: Nowy minister powinien zbudować rzeczywisty system profilaktyki. Jego w tej chwili nie ma


Coraz więcej szczepień w aptekach
Od sierpnia tego roku wydłużyła się lista szczepień, które dorosły pacjent może przyjąć w aptece. Część z nich jest darmowa, a inne są częściowo finansowane z budżetu NFZ. Chodzi o szczepienia przeciwko: COVID-19, grypie (w schemacie jednodawkowym realizowanym cyklicznie w każdym sezonie jesienno-zimowym), kleszczowemu zapaleniu mózgu, błonicy, tężcowi, krztuścowi, ludzkiemu wirusowi brodawczaka (HPV), pneumokokom, półpaścowi, odrze, śwince, różyczce, ostremu nagminnemu porażeniu dziecięcemu (poliomyelitis), wirusowemu zapaleniu wątroby typu A i B oraz zakażeniom wirusem syncytialnym układu oddechowego (RSV). Wszystkie te szczepienia można także wykonać w placówkach Podstawowej Opieki Zdrowotnej. Szczepienia dla dzieci nie są realizowane w aptekach.


Przeczytaj także: Główny Inspektor Sanitarny chce zaostrzyć kary za brak szczepień. PESEL i adres zamieszkania trafi do baz danych


Źródła:Facebook, "Fakt", NFZ
Idź do oryginalnego materiału