Dentysta bez uprawnień: Jedna z pacjentek dentysty działającego na terenie Pragi-Północ w Warszawie dostała powikłań po wizycie w jego gabinecie, co sprawiło, iż była ona zmuszona skorzystać z pomocy innych specjalistów. Kobieta zgłosiła więc sprawę do Rzecznika Praw Pacjenta i prokuratury. Na miejsce działalności 59-latka została wysłana policja, która ustaliła, iż mężczyzna nie posiadał prawa do wykonywania zawodu stomatologa.
REKLAMA
Działania służb: Funkcjonariusze zabezpieczyli kalendarze i telefony, które mogą być dowodem na prowadzenie nielegalnej działalności. Dodatkowo przesłuchano świadków oraz pokrzywdzoną i zabezpieczono dostarczoną przez nią dokumentację medyczną. Z kolei sam mężczyzna został zatrzymany w celu złożenia wyjaśnień. Następnie 59-latek usłyszał zarzut udzielania świadczeń zdrowotnych bez uprawnień, za który grozi mu kara do roku pozbawienia wolności.
Zobacz wideo CBŚP uderza w mafię śmieciową. 46 zatrzymanych, tysiące zarzutów
Co dalej? "Obecnie policjanci wyjaśniają okoliczności związane z tą sprawą i ustalają, czy nie ma innych pokrzywdzonych. Nadzór nad tym postępowaniem prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga Północ" - poinformowała nadkom. Paulina Onyszko.Więcej informacji o działaniach policji znajduje się w artykule: "Ukradli sejf z 1,5 mln zł. Był za ciężki, więc... wrócili po niego dzień później. Są nowe informacje".Źródło: Policja