Doktor Hanna Stolińska od lat popularyzuje wiedzę na temat zdrowego odżywiania. Podpowiada co zrobić, by zdrowo i skutecznie schudnąć. Wskazuje, jakie produkty warto włączyć do codziennego menu. Podpowiada też, czego lepiej unikać. W jednym z postów opublikowanych w mediach społecznościowych zwróciła uwagę na lubianą i popularną rybę. Ekspertka ostrzega przed jej spożyciem.
Ryba maślana może być groźna dla zdrowia
Dietetyk Hanna Stolińska porusza w swoim wpisie kwestię szkodliwości ryby maślanej (masłowej). To zbiorcza nazwa różnych gatunków, takich jak na przykład błyszczyk, żuwak brazylijski, kostropak czy eskolar. Charakteryzuje je delikatne i smaczne mięso o dużej zawartości tłuszczu. Dostarczają też sporych ilości białka i witamin (między innymi A, D i K). Dietetycy i specjaliści mają jednak co do nich poważne zastrzeżenia. Najwięcej kontrowersji budzą dwie ostatnie z wymienionych wyżej ryb.
W składzie mięsa kostropaka i eskolara znajdują się bowiem estry woskowe, które są źle trawione przez ludzki organizm i mogą wywołać wiele negatywnych konsekwencji zdrowotnych. Dlatego są uznawane za niebezpieczne. Ich spożycie w formie surowej nierzadko prowadzi do powstania nieprzyjemnych objawów. Do najczęściej zgłaszanych dolegliwości należą: bóle brzucha, bóle głowy, nudności, wymioty oraz zmiany skórne (wysypka, świąd, zaczerwienienie). Innym dość charakterystycznym symptomem zatrucia jest tak zwana biegunka tłuszczowa (częste oddawanie oleistego stolca o pomarańczowym lub żółtym zabarwieniu. Pierwsze niepokojące sygnały ze strony organizmu można zauważyć już po 2-4 godzinach od spożycia ryby. Szczególną ostrożność powinny zachować zwłaszcza dzieci, kobiety w ciąży, seniorzy oraz osoby z przewlekłymi chorobami układu pokarmowego.
Ryba maślana – jeść czy nie jeść?
Warto zrezygnować z jedzenia ryby w formie surowej, na przykład w sushi. Najlepiej włączać do jadłospisu mięso poddane obróbce termicznej w niewielkich ilościach. „Długie gotowanie czy grillowanie niszczy [szkodliwe – przyp. red.] estry i wtedy ta ryba jest bezpieczna” – zauważa doktor Hanna Stolińska. Trzeba jednak podkreślić, iż w trakcie wskazanych procesów traci ona również znaczną część wartości odżywczych.
Niektóre kraje, takie jak na przykład Japonia czy Włochy, wycofały kostropaka i eskolara ze sprzedaży i zakazały serwowania tych gatunków ryby maślanej w restauracjach z uwagi na ich szkodliwe adekwatności. W Polsce wciąż są dostępne i cieszą się niemałą popularnością. Warto jednak na nie uważać.