Polacy łykają na potęgę, a Duńczycy i Holendrzy zakazują. Popularny suplement może truć wątrobę

kobieta.gazeta.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Czy ashwagandha szkodzi i czy ashwagandhę można brać codziennie? Fot. Pawel Kacperek / iStock


Ten znany od wieków roślinny suplement już od jakiegoś podbija serca szczególnie młodych Polaków, którzy szukają sposobu na stres, poprawę koncentracji i lepszy sen. Ashwagandha jest prawdziwym fenomenem, ale nie wszędzie. Coraz więcej krajów, w tym Dania, zakazują jej sprzedaży. Dlaczego?
Suplementy diety i zioła cieszą się sporą popularnością i mogą być wsparciem w łagodzeniu nieprzyjemnych i męczących objawów. Od pewnego czasu sporą popularnością cieszy się żeń-szeń indyjski, znany także jako ashwagandha. To roślina popularna od dawna i od wieków stosowana m.in. w medycynie ludowej i ajurwedyjskiej. Internet obfituje w filmiki polecające kapsułki ze sproszkowanym korzeniem, a coraz częściej sięgają po nie nastolatki. To może budzić uzasadnione wątpliwości. Ashwagandha jest adaptogenem, co oznacza, iż zmniejsza objawy lęku i stresu, pomaga także osobom zmagającym się z bezsennością. Jak zaznacza Maya McKeown z McGill University w Kanadzie, hipoteza naukowców zakłada, iż żeń-szeń indyjski obniża poziom kortyzolu, hormonu stresu. Nie ma jednak na to jasnych i jednoznacznych badań klinicznych, te do tej pory prowadzone były na zbyt małej grupie osób i zbyt mało zróżnicowanych grupach. Dodatkowo eksperci zwracają uwagę na niektóre skutki uboczne, a niektóre kraje zakazują jej stosowania.

REKLAMA







Zobacz wideo Co jeść na śniadanie? Leszek Klimas wymienia choroby i schorzenia, przy których nie powinno się jeść węglowodanów



Czy ashwagandha szkodzi? Popularny suplement zakazany w Holandii i Danii
W Polsce suplement ten można znaleźć od ręki, ale nie wszędzie sytuacja jest podobna. Żeń-szeń indyjski jest zakazany w Holandii. W kwietniu 2023 roku także Dania zabroniła stosowania ashwagandhy. Argument? Obecny stan badań nie pozwala na znalezienie bezpiecznej dawki, zaznaczono jednak szereg niepokojących skutków ubocznych. Europejska Agencja Leków i FDA nie ograniczyły ani nie zakazały stosowania ashwagandhy, choć myśli o tym także Finlandia.


Czy ashwagandhę można brać codziennie? Farmaceutka ostrzega
O ashwagandzie w jednym z filmików na Instagramie wspomniała także Hanna Przerada, farmaceutka, która w sieci stara się edukować zarówno pacjentów, jak i medyków. W opisie filmu zacytowała fragment uzasadnienia Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego Holandii, w którym podano jeden z powodów zakazu.

Przeprowadzono kilka badań naukowych na temat szkodliwego działania ashwagandhy. Jednak lekarze zarówno z Holandii, jak i innych państw zgłaszali zatrucia u osób, które przyjmowały te suplementy. W tych przypadkach obejmowało to szkodliwe działanie na wątrobę

- czytamy. Wskazano także na wynikające z długotrwałego stosowania ashwagandhy objawy takie jak nudności, wymioty, zaburzenia żołądkowo-jelitowe. Wspomniano także o stosowaniu żeń-szenia indyjskiego do... wywoływania aborcji m.in. w Chinach i Indiach, choć zaznaczono, iż nie wiadomo jak często i czy ta praktyka wciąż jest stosowana. - Chociaż badania naukowe pokazują, iż ashwagandha może być wsparciem dla osób, które borykają się z lękiem lub mają problemy ze snem, to nie powinna być długoterminowym rozwiązaniem naszych problemów - podkreśla farmaceutka.



Ashwagandha może być wsparciem u osób, które mają problemy ze snem, napadami lęku i stresem. Pamiętaj, iż suplementy diety nie zastąpią terapii i standardowej opieki medycznej, szczególnie w sytuacji, w której zmagasz się z przewlekłymi objawami. jeżeli planujesz po nie sięgnąć, skonsultuj się najpierw ze swoim lekarzem.Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału