W sieci pojawiło się nagranie, które wywołało niemałe poruszenie. Widzimy na nim wieloetapową pielęgnację z wykorzystaniem rozmaitych gadżetów, która nie wygląda ani na wygodną, ani tanią. Na ten temat wypowiedziała się farmaceutka Sybilla Szal, znana internautom z profilu @dawka.farmacji.
REKLAMA
Zobacz wideo Operacje plastyczne bez tabu. Fizjoterapeuta mówi o najczęstszych powikłaniach i czym może to grozić
Farmaceutka o popularnej masce. "Wyszczupli portfel"
Kobieta na filmiku ma na sobie czepek, pod którym kręciła włosy podczas snu, maseczkę w płachcie oraz maskę, która ma modelować owal twarzy. Jej usta są sine, co początkowo wygląda na efekt uboczny działania maski. Po ściągnięciu całego "osprzętu" wykonała dwuetapowe mycie twarzy, nawilżenie i makijaż. Uwagę farmaceutki zwróciła przede wszystkim maska modelująca owal twarzy. W ostatnich miesiącach o tego typu gadżetach zrobiło się dość głośno, głównie za sprawą wprowadzenia go do oferty firmy zarządzanej przez Kim Kardashian. Trzeba za nią zapłacić niemal 50 dolarów i ma na celu wysmuklić linię żuchwy i poprawić nasz wygląd. Czy działa?
Linię żuchwy mogą modelować jedynie zabiegi medycyny estetycznej. Ta opaska to wam portfel wyszczupli. Nie ma tutaj szans na takie efekty, jak po zabiegu. To nie jest alternatywa. Za to jej regularne stosowanie może skutecznie powodować nawroty trądziku i obrzęki. Już nie mówiąc o braku komfortowego snu
- skwitowała Sybilla Szal.
Zwróciła też uwagę na sine usta, które mogą pojawić się w przypadku stosowania takiej maski. Sinica ust świadczy o niedotlenieniu tkanek, co na dłuższą metę może wiązać się z poważnymi problemami. W przypadku bohaterki nagrania jednak to się nie efekt wywołany przez maskę, a tint, czyli barwnik do ust.
"Tyle kroków porannej rutyny, a zabrakło najważniejszego"
Kolejnym problemem jest stosowanie dużej liczby kosmetyków. Po pierwsze, trudno w ogóle określić korzyść z używania konkretnych produktów, bo nigdy nie wiadomo, który wpłynął na nasz wygląd. A co ważniejsze - w przypadku, gdy któryś z nich wywoła reakcję alergiczną, choćby nie jesteśmy w stanie stwierdzić, który. - Tyle kroków porannej rutyny, a zabrakło jednego najważniejszego - stwierdziła farmaceutka zagadkowo na koniec nagrania. Chodziło o... umycie zębów, co jest zdecydowanie wskazane szczególnie z samego rana.
Co na to internauci? Nie ma się co dziwić, iż większość nie należy do fanów wieloetapowej pielęgnacji i wykorzystywania kontrowersyjnych gadżetów. Dobrze podsumowuje to jeden z komentarzy. "Zabrakło tu maksymy króla Juliana: Śpieszmy się, zanim dotrze do nas, iż to bez sensu". Ile czasu zajmuje wam poranna pielęgnacja twarzy? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania.