Nie żyje Sławomir Nocuń z Ochotniczej Straży Pożarnej w Michałowie. Stracił przytomność podczas służby i trafił do szpitala. Miał usunąć w mieszkaniu gniazdo os, lekarze rozpoznali wstrząs anafilaktyczny po użądleniu. Walczył o życie w szpitalu osiem dni. Nikt nie zawiadomił prokuratury ani inspekcji pracy.