Pojawiła się nowa terapia, która zmienia zasady gry w leczeniu raka wątroby. Eksperci w Polsce wzywają do jej refundacji
Zdjęcie: None
Po podwójną immunoterapię, bo o niej mowa, lekarze chcieliby móc sięgać jak najszybciej w leczeniu raka wątroby. To niezbędna alternatywa dla aktualnego standardu, który często podaje się pacjentowi z opóźnieniem, po zabezpieczeniu występującego w tej chorobie ryzyka krwawienia. Rak wątroby ma bardzo złe rokowania, zwłaszcza w zaawansowanym stadium, gdzie przeżycie zwykle wynosi kilka ponad rok. W Polsce większość pacjentów jest diagnozowana właśnie na tym etapie. Przewaga podwójnej immunoterapii polega na tym, iż można ją zastosować niemal od razu, ponieważ jest bezpieczniejsza, a równocześnie równie skuteczna jak obowiązujący standard leczenia. Dlatego onkolodzy apelują o wpisanie tej terapii na styczniową listę refundacyjną. W ten sposób chorzy w Polsce mogliby być leczeni zgodnie z europejskimi rekomendacjami.Podwójna immunoterapia to bezpieczna i skuteczna metoda leczenia zaawansowanego raka wątroby, dająca nadzieję na dłuższe życie (20% pacjentów przeżywa 5 lat), szczególnie dla chorych z ryzykiem krwawień, którzy nie kwalifikują się do obecnego standarduTerapia jest rekomendowana przez międzynarodowe towarzystwa (ESMO), ale w Polsce wciąż czeka na refundację, mimo apeli lekarzy i pacjentów, którzy liczą na jej wpisanie na listę leków refundowanych w 2025 rokuMimo obietnic Ministerstwa Zdrowia o priorytetowym traktowaniu chorób wątroby, negatywna rekomendacja AOTMiT i kwestie proceduralne mogą opóźnić dostęp polskich pacjentów do tego ratującego życie leczenia












