Pojawił się lek dla osób z zespołem von Hippla-Lindaua

mzdrowie.pl 9 godzin temu

Zespół von Hippla-Lindaua (VHL) to bardzo rzadkie zaburzenie genetyczne, objawiające się rozwojem różnych nowotworów, w tym guzów nerek, guzów chromochłonnych, naczyniaków zarodkowych mózgu i rdzenia kręgowego oraz guzów trzustki. Niedawno pojawił się pierwszy lek, który jest skuteczny u osób z tym zespołem.

Szacuje się, iż zespół VHL dotyczy jednej osoby na 36-53 tys.osób. W Polsce żyje ok. 600-800 osób z zespołem von Hippla-Lindaua. Zwykle VHL ujawnia się w trzeciej dekadzie życia. W momencie wykrycia 50 proc. chorych ma objawy. Średnia długość życia pacjentów z VHL historycznie wynosiła od 40 do 52 lat. Obecnie, w przeciwieństwie do ogółu populacji, średnia długość życia mężczyzn (59,4 roku) jest znacznie wyższa niż kobiet (48,4 lat). Zaburzenie to powoduje mutacja w genie VHL. Wystarczy, iż jedno z rodziców ma zmutowany ten gen, aby dziecko go odziedziczyło. Statystycznie co drugie dziecko w rodzinie będzie obciążone. Zespół VHL powoduje pojawianie się różnego typu guzów – niezłośliwych i złośliwych – w tym hemangioblastomy mózgu i rdzenia (łagodny guz naczyniowy), naczyniaków zarodkowych siatkówki, raka nerkowokomórkowego, guzów chromochłonnymi i guzów neuroendokrynnych trzustki.

„Guzy mogą pojawiać się u osób w różnym wieku i z różną częstością. Jedna osoba może mieć od kilku do kilkudziesięciu ognisk tego samego typu nowotworu, jak również różnego typy nowotwory w różnych lokalizacjach. Guzy są łagodne, nie dają przerzutów ani nie naciekają, ale uciskają i niszczą tkankę otaczającą. jeżeli nie zostaną w porę usunięte, prowadzą do śmierci chorego. Przebieg choroby, powikłania i rokowanie zależą głównie od rodzaju oraz umiejscowienia zmian nowotworowych” – mówi prof. Jan Lubiński z Międzynarodowego Centrum Nowotworów Dziedzicznych, która działa przy Pomorskim Uniwersytecie Medycznym w Szczecinie.

Podstawą rozpoznania zespołu VHL jest badanie genetyczne. Zespół prof. Lubińskiego już w połowie lat 90. rozpocząć badania mutacji genu VHL. „Diagnostyka nie jest prosta. Objawy są co prawda charakterystyczne, ale często mylone z innymi schorzeniami. Pamiętam dziecko, które miało niespełna 10 lat. Było intensywnie leczone chemioterapią, bo lekarze wykryli u niego guza mózgu i uznali, iż jest to glejak. A dziecko miało zespół von Hippla-Lindaua i jego guz to był hemangioblastoma, który kompletnie na chemioterapię nie reaguje. Takie guzy należy we właściwym momencie usuwać” – tłumaczy prof. Lubiński. Inna pacjentka prof. Lubińskiego miała guza w nerce i mózgu. Nie rozpoznano u niej zespołu von Hippla-Lindaua i guza w mózgu błędnie uznano za przerzut raka. Gdyby w porę go usunieto, kobieta mogłaby jeszcze żyć.

Chirurgia jest podstawową metodą leczenia w zespołu VHL. Zabiegi chirurgiczne mogą być wykonywane, gdy guzy osiągają określoną wielkość lub powodują objawy. W przypadku niektórych guzów, szczególnie tych zlokalizowanych w mózgu lub rdzeniu kręgowym, stosuje się terapię ablacyjną (np. radiochirurgię stereotaktyczną), aby zniszczyć je bez konieczności przeprowadzania rozległej operacji. Terapia miejscowa doraźnie rozwiązuje problem poszczególnych guzów, jednak nie działa systemowo i nie zapobiega powstawaniu nowych zmian.

Przed kilkoma miesiącami w Europie został warunkowo zarejestrowany pierwszy i na razie jedyny lek na ten zespół. Został on zatwierdzony do leczenia pewnych typów nowotworów związanych z VHL, takich jak rak nerkowokomórkowy, guzy OUN i guzy neuroendokrynne trzustki, które nie wymagają natychmiastowej operacji. Doustny belzutifan działa poprzez blokowanie czynnika HIF-2α, który odgrywa rolę w rozwoju tych nowotworów. Jest to kompleks białkowy regulujący namnażanie się komórek, tworzenie naczyń krwionośnych i wzrost guza. Hamując HIF-2α, lek przeciwdziała skutkom funkcjonowania wadliwego wariantu białka VHL i zmniejsza guzy związane z chorobą. Belzutifan jest również przeznaczony do leczenia zaawansowanego jasnokomórkowego raka nerkowokomórkowego. U większości chorych na tego raka występuje nieprawidłowe białko VHL.

Warunkowe pozwolenie na dopuszczenie do obrotu w Unii Europejskiej, które zastosowała Europejska Agencja Leków – to mechanizm regulacyjny UE ułatwiający wczesny dostęp do leków, które oferują rozwiązania na niezaspokojone potrzeby medyczne, choćby gdy nie ma jeszcze wszystkich oczekiwanych danych, ale korzyści z natychmiastowej dostępności leku przewyższają ryzyko związane z brakiem wszystkich informacji. W Polsce belzutifan jest dostępny w ramach ratunkowego dostępu do technologii lekowych (RDTL). Tak pacjenci z zespołem VHL jak i eksperci zajmujący się nimi chcieliby, żeby powstał program lekowy przeznaczony dla tych chorych.

Idź do oryginalnego materiału