Podróż bez wymiotów i bólu brzucha? Podpowiadamy co jeść, aby uniknąć żołądkowego koszmaru

zdrowie.wprost.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Zdrowa kanapka w podróży Źródło: Unsplash


Czujesz nagły skurcz w żołądku, ale nie możesz skorzystać z toalety, ponieważ jesteś na autostradzie? Podczas podróży samochodem lub samolotem masz bóle brzucha albo nudności? Takie sytuacje mogą zamienić początek urlopu w żołądkowy koszmar. Podpowiadamy, co jeść, aby ich uniknąć.


Niemcy mają swoje określenie na stres związany z rozpoczęciem podróży. Mówią o nim „reisefieber”. Jesteśmy wtedy nerwowi, ponieważ zastanawiamy się, czy zdążymy na samolot, czy zabraliśmy wszystkie niezbędne dokumenty i czy odpowiednio się spakowaliśmy. Przypomnijcie sobie filmy „Kevin sam w domu” albo „Kevin sam w Nowym Jorku” – niektórzy w sytuacjach stresowych są w stanie zapomnieć choćby o własnym dziecku!


Stosuj probiotyki i lekkostrawną dietę


„Reisefieber” może objawiać się także problemami ze snem, rozdrażnieniem, bólami brzucha, biegunką czy wymiotami. Aby tego uniknąć, trzeba przede wszystkim uspokoić głowę. Ale to nie wszystko – równie ważne jest zadbanie o układ pokarmowy. Podpowiadamy, jak to zrobić.


Najważniejsze jest to, aby przygotowań do podróży nie zostawiać na ostatnią chwilę. Warto kilka dni wcześniej zacząć stosować probiotyki – niekoniecznie wyłącznie wtedy, gdy wyjeżdżamy do takich państw jak Egipt czy Tunezja. Mają one korzystny wpływ na zdrowie jelit. Kolejna ważna zasada – posiłki spożywane dzień przed podróżą powinny być lekkostrawne. Zapomnijmy o fast foodach, tłustych potrawach, a już na pewno o alkoholu, który dodatkowo podrażni układ pokarmowy. Natomiast lekkostrawna dieta nie powinna być bodźcem do wywołania „reisefieber”.


Dlaczego w czasie podróży chce nam się wymiotować?


Przede wszystkim ma to związek z tym, iż wielogodzinną podróż spędzamy najczęściej w jednej pozycji. W samochodzie, samolocie czy pociągu prawie cały czas siedzimy – dla naszego organizmu nie jest to normalna sytuacja. Brak perystaltyki jelit – w połączeniu ze stresem związanym z wyjazdem – mogą doprowadzić do rewolucji żołądkowych. Do tego dochodzą zmęczenie i ospałość. Dodatkowo niektórzy cierpią na chorobę lokomocyjną, która może objawiać się m.in. zawrotami głowy i wymiotami.


Aby uniknąć przykrych dolegliwości żołądkowych, dla naszego układu pokarmowego dobre będą przerwy w podróży – najlepiej robić je co dwie godziny. Zadbajmy o to, aby w dniu wyjazdu zjeść dobrze zbilansowane śniadanie. W dużej mierze od tego posiłku będzie zależał komfort naszej podróży. Wyjazd na tzw. pusty żołądek może wywołać nudności i bóle głowy. Na śniadanie możemy zjeść np. owsiankę, jajka na miękko, kanapki z pełnoziarnistym pieczywem, pomidorem, sałatą i chudą szynką. Nie zapomnijmy o nawodnieniu – dzień zacznijmy od szklanki wody, a nie od kawy.


Co jeść podczas podróży?


Na podróż przygotujmy domowe dania, dzięki temu zadbamy o to, aby spożywać regularne posiłki i unikniemy jedzenia w niesprawdzonych miejscach. jeżeli wybieramy się w dłuższą podroż, zawsze trzeba mieć solidny zapas jedzenia. Wiedzą o tym dobrze osoby, które były zmuszone choć raz stać w długich korkach na autostradzie lub czekać na lotnisku na opóźnione loty.


Propozycje dań, które można przygotować na podróż:


naleśniki z dżemem,


kanapki z pełnoziarnistego pieczywa z chudą wędliną, sałatą i serem,


makaronowa sałatka z jajkiem, warzywami, pestkami dyni,


owsianka z owocami (jeśli rano będziemy mieć mało czasu, przygotujmy nocną owsiankę),


wrapy z gotowanym kurczakiem.


Trzeba zwrócić uwagę, w jakiej formie będziemy przechowywać przygotowane dania. Sprawdzą się lunchboxy. Kanapek nie pakujmy w folię aluminiową, ponieważ szybciej się zepsują – lepsze będą papierowe torby. Dobrym rozwiązaniem jest również użycie samochodowej lodówki. jeżeli zamierzamy skorzystać z przydrożnej restauracji, wybierajmy tylko te sprawdzone (warto przeczytać o nich opinie w Internecie).Całkowicie zapomnijmy o ciężkostrawnych posiłkach. Jedzmy tylko takie, które nie obciążają układu pokarmowego.


Planując podróżne menu, pamiętajmy również o tym, aby przestrzegać regularnych pór posiłków. jeżeli dotrzemy na miejsce bardzo późno, lepiej odpuścić sobie obfitą kolację. Kiedy zmęczony organizm, który nie wykazywał aktywności przez kilka godzin, nagle otrzyma tłusty posiłek, trudno będzie mu go strawić.


Jakie przekąski zabrać na podróż?


Największym błędem popełnianym podczas podróży jest jedzenie dużej ilości chipsów i słodyczy. Te pierwsze bardzo obciążają żołądek, często prowadząc do nudności. Natomiast zbyt duża dawka cukru może spowodować, iż zwłaszcza mali podróżnicy będą rozdrażnieni oraz będą kipieć energią, którą trudno będzie spożytkować w samochodzie czy samolocie.


Lepszą przekąską zarówno dla dzieci, jak i dorosłych, będą następujące produkty:


orzechy,


warzywa pokrojone w słupki (np. marchewka, ogórek, papryka),


pokrojone owoce (np. jabłko, brzoskwinia, banan, awokado),


ryżowe wafelki,


hummus,


zbożowe batoniki,


jogurty o małej zawartości cukru,


samodzielnie przygotowane koktajle.


Co pić w czasie podróży?


Zapomnijmy o krążących kiedyś radach w stylu: "Nie pij w czasie podróży, ponieważ będziesz często chodzić do toalety". Powinno być wręcz przeciwnie – trzeba się odpowiednio nawadniać. W podróży najlepiej mieć przy sobie butelkę wody – pijmy ją małymi łykami, regularnie. Przez cały dzień powinniśmy wypić około 2 l płynów, a w upały jeszcze więcej. Trzeba o tym pamiętać zwłaszcza w kontekście dzieci i seniorów.


Dobrym rozwiązaniem jest zakup bidonu, w którym możemy umieścić np. cytrynę, arbuza i miętę – taka lemoniada będzie dobrą propozycją dla osób, które nie przepadają za zwykłą wodą. W podróży nie pijmy napojów gazowanych, soków o dużej zawartości cukru, kupionych smakowych wód. Możemy za to zabrać w termosie kawę czy herbatę, ale najlepiej pić ją na przystankach, aby gorący napój przez przypadek nie wylał się na kierowcę – to jedna z przyczyn wypadków drogowych.
Idź do oryginalnego materiału