Wojtek Rożdżeński jest prawnikiem specjalizującym się w prawie medycznym, zajmuje się bioetyką, prowadzi zajęcia dla studentów. Diagnozę autyzmu dostał w wieku 28 lat. Opowiada nam, jak żyje się osobie nieneurotypowej w korporacji. Zdradza, jaki ma patent na załatwianie spraw urzędowych. I jaką przeszedł drogę do samoakceptacji. „Miałem pretensje do siebie, iż nie jestem taki jak inni – przebojowy. Wcześniej, przed diagnozą, nie myślałam, iż to może nie być moja wina, tylko inny typ charakteru” – wyznaje. Świadomość tego, iż jest w spektrum, sprawiła, iż już nie przybiera maski.