Rosja przeprowadziła w nocy z poniedziałku na wtorek zmasowany atak rakietowo-dronowy na Ukrainę, celując przede wszystkim w Kijów i ukraińską infrastrukturę energetyczną. W stolicy zginęła co najmniej jedna osoba, a siedem zostało rannych. Ukraina odpowiedziała uderzeniami na terytorium rosyjskie.
Siły rosyjskie użyły pocisków manewrujących, rakiet balistycznych oraz dużej liczby dronów uderzeniowych. W wielu miejscach Kijowa słychać było eksplozje, a w niektórych rejonach wybuchły pożary w budynkach mieszkalnych. Alarm przeciwlotniczy ogłoszono także w kilku innych regionach Ukrainy.
Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował o ofiarach śmiertelnych i rannych w stolicy. Mieszkańcy Kijowa spędzili kolejną noc w schronach, gdzie przez długie minuty w wielu dzielnicach słychać było eksplozje.
Atak na infrastrukturę energetyczną
Ukraińskie ministerstwo energetyki potwierdziło zakrojony na szeroką skalę atak na obiekty energetyczne. «W tej chwili trwa zmasowany, skoordynowany atak wroga na obiekty infrastruktury energetycznej» - podał resort w komunikacie. Władze ukraińskie oceniają w tej chwili wpływ uderzeń na infrastrukturę energetyczną, a obywatele w wielu regionach zgłaszali tymczasowe przerwy w dostawach prądu.
Ukraińskie kontrataki
Ukraina przeprowadziła w odpowiedzi ataki na tereny rosyjskie. Według agencji AFP Ukraińcy uderzyli między innymi w Taganrog w obwodzie rostowskim i Krasnodar. Mer Taganrogu Swietłana Kambułowa napisała na Telegramie, iż w ukraińskim nalocie zginęła jedna osoba.
Gubernator Kraju Krasnodarskiego Wieniamin Kondratjew stwierdził, iż «tej nocy miał miejsce jeden z najdłuższych i najbardziej zmasowanych ataków ze strony Ukrainy». Władze ukraińskie apelują do społeczności międzynarodowej o dalsze wsparcie systemami obrony powietrznej, podkreślając, iż ich niedobór pogłębia skalę zniszczeń w miastach i kluczowej infrastrukturze.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).














