[See image gallery at rdn.pl] Po rozbiórce zawalonego budynku w pobliżu szkoły w Radłowie pojawiły się spekulacje wśród mieszkańców, co nowego powstanie w tym miejscu. Radłowianie mają swoje pomysły i propozycje, jednak najpierw gmina musiałaby wejść w posiadanie tego terenu.
Budynek przy ul. Glowskiej był dawnym spichlerzem – w lutym ubiegłego roku runęła jedna z jego ścian, po czym zamknięto drogę, ze względu na ryzyko zawalenia pozostałej części budynku. Po roku od tego incydentu, ruiny zostały rozebrane.
Teraz po spichlerzu został jedynie płaski teren i kilka palet cegieł. Mieszkańcy zastanawiają się, co teraz powstanie w tym miejscu. Mają też swoje propozycje.
-Skoro był tam budynek, to mógłby powstać też jakiś budynek. Może coś związanego ze sportem? Świetne by to było, bo to miejsce blisko szkoły. Dałabym jakiś pomysł nauczycieli, coś związanego z dziećmi. -Coś dla młodzieży tam trzeba otworzyć. To jest niedaleko szkoły, więc pomysłów sporo by było. -Mamy park, mamy plac zabaw koło szkoły, więc nie wiem, czy jest potrzebny drugi. Może coś bardziej dla młodzieży, miejsce do spotkań, może boisko do koszykówki.
Teren po dawnym spichlerzu nie należy jednak do gminy. Działka jest własnością Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, a samorząd chce nieodpłatnie pozyskać ten teren, z przeznaczeniem na cel publiczny.
-Złożymy wniosek o to, aby ten teren został nam przekazany. We wniosku należy podać cel, do czego gmina byłaby zobowiązana, aby w tym miejscu powstało. Na razie analizujemy te możliwości i pomysły, a taki wniosek złożymy
-mówił burmistrz Radłowa Mateusz Borowiec.
Włodarz zaznaczył też, iż to, co powstanie w miejscu spichlerza, uzależnione będzie od dostępności środków zewnętrznych. Samorząd ma szukać dofinansowań, które pozwolą zrealizować jeden z pomysłów mieszkańców.
-Warto pomyśleć, aby w tym miejscu powstał powiększony parking, plac zabaw czy też, na przykład, ośrodek zdrowia. Mieszkańcy w ankiecie, którą przeprowadziliśmy, bardzo licznie zgłaszali, żeby w tym miejscu powstał skatepark. My będziemy analizować te wszystkie pomysły, sprawdzać jakie dofinansowania będą się pojawiać, które umożliwią nam zrealizowanie tych pomysłów.
Mateusz Borowiec zaznaczył też, iż jest możliwość odkupienia cegieł, pochodzących z rozbiórki dawnego spichlerza. W ten sposób możliwe byłoby zachowanie w pewnym stopniu miejscowej historii.