Chora na nowotwór umarła, bo zrezygnowała z leczenia onkologicznego, słuchając rady jednego z szarlatanów, który nie miał wykształcenia medycznego. To jeden z przykładów – jak ocenili przedstawiciele Polskiej Ligi Walki z Rakiem – cynicznego wykorzystywania strachu, niepewności i braku wiedzy, by zarobić.
Zmarła, bo niemedyk zasugerował zaprzestanie leczenia
Rzecznik praw pacjenta Bartłomiej Chmielowiec w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia” opowiedział o osobach, wykorzystujących trudną sytuację osób chorych, aby zarabiać.
– jeżeli ktoś, nie posiadając wykształcenia medycznego i nie stosując aktualnej wiedzy potwierdzonej badaniami, wykorzystuje trudną sytuację zdrowotną do tego, aby żerować na chorobie, to trzeba nazwać go szarlatanem, a jego działanie karygodnym – mówił RPP, podając przykład chorej z nowotworem.
– Jako państwo powinniśmy stanowczo i adekwatnie reagować w przypadkach przedstawiania niemedyka jako znawcy, który potrafi wyleczyć chorobę nowotworową, sugerując przy tym pacjentce, by kupiła produkt z jego asortymentu – wyjaśnił RPP w wywiadzie pod tytułem „Bartłomiej Chmielowiec kontra szarlatani”.
Powiązane
To wczesny objaw raka tarczycy! Pojawia się na twarzy
Why Are They Waging War on Wine?
Polecane
Będą modlić się w intencji zatrzymania aborcji
Wilki widziane w biłgorajskich lasach
Maria Swieżawska: Jak zakochałam się w Stefanie
