Wzmocnienie bezpieczeństwa lekowego naszego kraju stanowi priorytet polityki lekowej Ministra Zdrowia. Dlatego resort podejmuje intensywne działania by powstała pierwsza w Polsce Krajowa Lista Leków Krytycznych. Ma to być wykaz produktów leczniczych, których braki mogłyby negatywnie wpłynąć na terapie polskich pacjentów i stanowić poważne wyzwania dla systemu opieki zdrowotnej.
– Lista stanowić będzie ważne narzędzie wspierające zapewnienie suwerenności lekowej Polski, przy czym umieszczenie danej substancji czynnej na przedmiotowej liście nie będzie równoznaczne z tym, iż w najbliższej przyszłości może jej brakować na polskim rynku – informuje resort.
- Czytaj również: Polska może w tej chwili wytwarzać 19 spośród 52 kluczowych farmaceutycznych substancji czynnych
Krajowa Lista Leków Krytycznych oznaczać będzie jedynie, iż leki zawierające daną substancję czynną zostały uznane za krytyczne. Oznaczać to będzie, iż są stosowane w leczeniu poważnych chorób i w przypadku niedoboru na rynku, nie można ich łatwo zastąpić innymi lekami. Będą to więc leki nie posiadające odpowiedników i/lub możliwości zastosowania alternatywnych technologii medycznych. Zapobieganie niedoborom tych właśnie leków jest szczególnie ważne, gdyż mogą one spowodować poważne zagrożenia dla życia i zdrowia pacjentów.
Krajowa Lista Leków Krytycznych
Podczas tworzenia projektu Krajowej Listy Leków Krytycznych uwzględniono wykazy substancji czynnych wskazanych w liście krytycznych API opracowywanych przez EMA. Uwzględniono też listę kluczowych API opracowywaną na potrzeby Ministerstwa Rozwoju i Technologii (Projekt produkcji API w Polsce).
- Czytaj również: Znamy unijny wykaz leków krytycznych. Co to oznacza?
– Wzięto pod uwagę także krajowe uwarunkowania, w tym przyjęto kryteria oceny krytyczności konkretnych substancji czynnych, odpowiednio dobrane i przystosowane do warunków krajowych, m. in. dostosowane do krajowych schematów leczenia oraz dostępności produktów leczniczych na rynku polskim – czytamy w informacji Ministerstwa Zdrowia.
Obecnie Minister Zdrowia zwrócił się o opinie do Konsultantów Krajowych z różnych dziedzin medycyny. Mają oni ocenić poziom krytyczności leków wykorzystywanych we wskazaniach terapeutycznych odpowiadających poszczególnym dziedzinom. Jednocześnie Minister Zdrowia oczekuje na stanowiska Głównego Inspektora Farmaceutycznego oraz Prezesa Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych. Mają oni z kolei ocenić krytyczność poszczególnych leków z uwzględnieniem miejsc wytwarzania.
– Po uzyskaniu wszystkich stanowisk, projekt Krajowej Listy Leków Krytycznych zostanie przekazany do szerokich konsultacji – zapewnia resort.
W ocenie Ministra Zdrowia istotnym jest również wypracowanie zachęt oraz zapewnienie wsparcia dla przemysłu. Takich, które realnie przełożyłyby się na podjęcie decyzji o rozpoczęciu produkcji lub utrzymaniu produkcji leków w kraju.
– Minister Zdrowia współpracuje w tym zakresie z producentami leków oraz przedstawicielami innych ministerstw i instytucji, w tym m. in. Ministerstwem Obrony Narodowej, Ministerstwem Rozwoju i Technologii, Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej, Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji, Agencją Badań Medycznych, Rządową Agencją Rezerw Strategicznych, Narodowym Centrum Badań i Rozwoju i jego Radą oraz Biurem Bezpieczeństwa Narodowego – czytamy w komunikacie.
Źródło: ŁW/MZ