Ostatnio temat powrócił, bo Biedronka wypuściła do sklepów gotowy plecak ewakuacyjny. Ma jednak poważną wadę. Nie chodzi tylko, iż nie ma w nim wszystkich podstawowych składników (np. kompasu, radia na baterie, otwieracza do puszek), ale też dlatego, iż jest w kolorze moro.
Tymczasem zgodnie z oficjalnymi wskazówkami zamieszczonymi na rządowej stronie gov.pl w przypadku konfliktu lub poważnego kryzysu cywile powinni unikać ubrań i wyposażenia w kolorach wojskowych.
Dlatego jeżeli kupiliśmy zestaw z Biedronki, to przepakujmy rzeczy do zwykłego, najlepiej nieprzemakalnego plecaka. Możemy też stworzyć plecak ucieczkowy od podstaw wedle sprawdzonych wytycznych. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) przygotowało listę najpotrzebniejszych rzeczy, które powinny znaleźć się w plecaku ewakuacyjnym.
Zestaw jest uniwersalny i dostosowany do różnych sytuacji kryzysowych. "Aby oszczędzić czas i mieć pewność, iż zabierzesz wszystko, co potrzebne, warto odpowiednio wcześnie zadbać o przygotowanie zestawu ewakuacyjnego, który pomoże ci w pierwszych dniach poza domem" – informuje RCB w poradniku przetrwania.
Plecak ewakuacyjny DIY. Lista rzeczy, które muszą się w nim znaleźć
Przede wszystkim powinnyśmy pamiętać, by każdy z domowników miał swój własny zestaw ewakuacyjny i wiedział, gdzie się znajduje. Przyda się do tego większy plecak, bo już sam śpiwór (nawet w wersji mini), kurtka i ubrania na zmianę mogą zająć sporo miejsca.
radio na baterie + baterie,
latarka + baterie,
najpotrzebniejsze dokumenty, również kserokopie (dowód tożsamości, akt własności mieszkania, wypisy księgi wieczystej, podstawowe informacje medyczne, dowód ubezpieczenia, akty urodzenia, ślubu, zgonu, zaświadczenia o rentach, emeryturach i dochodach + pendrive ze skanami),
zapalniczka/zapałki,
maski oddechowe/ochronne,
mapa z lokalnymi drogami, kompas, busola, GPS,
otwieracz do puszek,
posiłki na 2 dni, woda,
nóż, ołówek i notes,
komplet sztućców,
kurtka przeciwdeszczowa,
apteczka (leki indywidualne, paracetamol, ibuprofen, środki przeciw biegunce, nudnościom, wymiotom, elektrolity, termometr, pęseta, opatrunki, gazy, folia termiczna, plastry, bandaże, plastry chemiczne),
śpiwór,
worki na śmieci,
ubranie na zmianę,
mydło, żel do dezynfekcji,
kombinerki, łom, narzędzie wielofunkcyjne,
gotówka w niewielkich nominałach,
butelka filtrująca z nowym filtrem,
gumy, sznurki, opaska zaciskowa,
kartka z imieniem i nazwiskiem.
Oczywiście możemy też dodać elementy, których nie ma w poradniku RCB, np. powerbank czy choćby mały namiot. jeżeli mamy zwierzęta, to również i dla nich powinniśmy przygotować zapas karmy czy książeczkę zdrowia. Zauważmy też, iż niektóre rzeczy, np. jedzenie i leki, mają datę ważności, więc zawartość plecaka powinna być też co jakiś czas aktualizowana.
Rządowy "Poradnik kryzysowy". Ma trafić do każdej polskiej rodziny
W odpowiedzi na zagrożenie wojenne i kryzysowe rząd przygotowuje specjalny "poradnik kryzysowy". Ma on pomóc Polakom w przygotowaniach na ekstremalne sytuacje. Poradnik, wzorowany na podobnych broszurach z innych krajów, ma liczyć 20-30 stron i być bogato ilustrowany. Dokument zawierać będzie rzetelne informacje o tym, jak przetrwać w kryzysie przez minimum trzy dni.
Poradnik trafi do wszystkich Polaków w formie elektronicznej do końca kwietnia, a do końca tego roku każdy otrzyma wersję papierową. W ten sposób rząd chce zyskać pewność, iż Polacy będą odpowiednio przygotowani na różne sytuacje, które z powodu toczącej się nieustanie wojny Rosji z Ukrainą mogą dotknąć nasz kraj i Europę.