Plan na dodatkowe miliardy złotych

termedia.pl 10 miesięcy temu
Zdjęcie: iStock


Wydatki na ochronę zdrowia w 2024 r. wyniosą 192,2 mld zł, czyli będą wyższe zaledwie o 5,9 mld zł niż rok temu – to nie wystarczy choćby na sfinansowanie ustawowych podwyżek dla pracowników medycznych. Potrzeba dwa razy więcej. Narodowy Fundusz Zdrowia nie sięgnie do swoich rezerw, bo są na wyczerpaniu. Jest jednak sposób, by znaleźć dodatkowe 28 mld zł – sposób na to ma Federacja Przedsiębiorców Polskich.

Wydatki na zdrowie na 2024 r. zostały zaplanowane na poziomie absolutnego minimum, wynikającego z tzw. ustawy 7 proc. PKB w 2027 roku. W praktyce skutkuje to tym, iż rzeczywisty poziom nakładów na ochronę zdrowia w relacji do produktu krajowego brutto istotnie się obniży. Inaczej – chodzi o to, iż wydatki, choć w ujęciu nominalnym zwiększą się w tym roku o 5,9 mld zł, to faktycznie w ujęciu do PKB z roku bieżącego (okres „t”) zmniejszą się z 5,4 proc. do 5,1 proc. Oznacza to, iż nakłady na ochronę zdrowia będą rosły w stopniu niewystarczającym, by pokryć chociażby bieżące koszty działalności placówek medycznych, które potrzebują na podwyżki dla swojego personelu, zagwarantowane przepisami, niemal 13 mld zł.

W dodatku rezerwy funduszu zostały w 2023 r. mocno nadwyrężone, bo w minionym roku zwiększyły się zadania funduszu, co wynikało z nowelizacji ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, przy jednoczesnym ograniczeniu poziomu finansowania z budżetu państwa.

Płatnik, by zwiększać świadczenia, zmuszony był wykorzystywać pieniądze funduszu zapasowego. Mógł się on skurczyć na koniec 2023 r. do 1,8 mld zł, z 18,4 mld zł na koniec 2022 r. – zgodnie z zapisami planu finansowego przyjętego we wrześniu 2023 r. Tymczasem konieczność pokrycia straty z działalności NFZ za rok 2023 właśnie z tych pieniędzy oznacza, iż praktycznie się on wyczerpie.

Od 2024 r. możliwość prostego podniesienia wydatków na ochronę zdrowia (na przyklad z funduszu zapasowego) już nie będzie istniała.

Mimo iż wydatki na ochronę zdrowia zwiększały się w latach 2016–2022 prawie o 80 proc., to nie przełożyło się to, w takim samym stopniu, na wzrost liczby świadczeń. Nastąpił on głównie w opiece paliatywnej i rehabilitacji. jeżeli chodzi o te bardziej najważniejsze świadczenia, na przykład opiekę specjalistyczną lub szpitalną, to sytuacja wygląda znacznie gorzej – w tych przypadkach jest odpowiednio mniej o prawie 7 proc. i 1,6 proc. wobec 2016 roku, choć nominalnie na leczenie szpitale wydatkowaliśmy o 98 proc. więcej, a korygując o inflację – o 46 proc. więcej.

Co zatem zrobić, aby poprawić sytuację – by zapewnić stabilność finansowania ochrony zdrowia, a planowanie wydatków oprzeć na przewidywalnych regułach?

FPP przedstawia rekomendacje dotyczące finansowania ochrony zdrowia.

Udostępniamy prezentację w całości.

Idź do oryginalnego materiału