PiS chce dać pieniądze swoim? "SOR plus" na wątpliwych zasadach

upday.com 1 rok temu
Zdjęcie: fot. Jakub Kaczmarczyk/PAP


"Najpierw było ustalanie, komu chcą dać te pieniądze, a potem dopasowano kryteria" - mówi jeden z rozmówców "Gazety Wyborczej", która opisała nowy program dofinansowania szpitalnych oddziałów ratunkowych. Według ustaleń gazety, reguły przyznawania pieniędzy wykluczają duże miasta na rzecz małych ośrodków, w których PiS ma największe poparcie. Do podziału jest 750 mln złotych.


  • Poniedziałkowa "Gazeta Wyborcza" opisała nowy program dofinansowania szpitalnych oddziałów ratunkowych (SOR), który ma faworyzować mniejsze, powiatowe ośrodki, w których Prawo i Sprawiedliwość ma największe poparcie. Według rozmówców gazety, kryteria przyznawania pieniędzy są nielogiczne i kuriozalne.

  • "Ten konkurs to atak PiS na miasta, kolejny zresztą. Wyklucza prawie trzy czwarte SOR-ów, i to tych największych z największą liczbą pacjentów" — podsumowuje Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich.

"SOR plus": 750 mln zł na dofinansowanie szpitalnych oddziałów ratunkowych

Pod koniec stycznia (27.01) minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił, iż 750 mln zł pochodzących z Funduszu Medycznego zostanie przyznanych szpitalnym oddziałom ratunkowym w całej Polsce. Jedna placówka może uzyskać maksymalnie 15 mln zł.

"SOR plus". #PiS wymyślił, jak pieniądze na ratownictwo dać swoim #wyborcza https://t.co/B132D57kCf

— Gazeta Wyborcza.pl (@gazeta_wyborcza) February 6, 2023

"Gazeta Wyborcza" zwraca uwagę, iż reguły przyznawania pieniędzy zostały tak skonstruowane, aby SOR-y z dużych miast nie otrzymały pieniędzy. Kryteria mają faworyzować szpitale położone w regionach, w których PiS ma największe poparcie.

Jakie są kryteria przyznawania pieniędzy SOR-om? [ZASADY]

Jak wyglądają reguły rozdzielania dotacji z programu finansowania SOR-ów? Oto niektóre z nich:

  • Zasada "wszystko albo nic" - za spełnienie określonego kryterium szpital otrzymuje albo maksymalną liczbę punktów albo 0.

  • Punktowanie jest używanie starego tomografu i robienie małej liczby badań. Szpitale mogą za to otrzymać 36 pkt. Te, które mają nowszy sprzęt i badają większą liczbę pacjentów - dostaną 0 pkt.

  • Aż 62 pkt mogą dostać szpitale, w których 62 proc. pacjentów danego SOR-u jest spoza powiatu. Z kolei za posiadanie centrum urazowego, gdzie diagnozowane są najcięższe przypadki, jest tylko... 15 pkt.

  • Za to, iż SOR mieści się w powiecie, w którym gęstość zaludnienia jest mniejsza niż 805 mieszkańców na km kw., jest aż 430 pkt.

Jak podkreśla gazeta, wystarczy, iż szpital spełni to ostatnie kryterium, aby ubiegać się o pieniądze (minimum to 350 pkt.), a im więcej punktów, tym większe szanse na dofinansowanie.

"SOR plus" wyklucza duże aglomeracje. Pieniądze dla swoich?

Wyżej wymienione kryteria SOR-ów wykluczają prawie wszystkie oddziały ratunkowe w dużych miastach. Faworyzują zaś te w mniej zaludnionych ośrodkach - np. w woj. podlaskim kryterium gęstości zaludnienia nie spełniają tylko SOR-y w Białymstoku (rządzonym przez Tadeusza Truskolaskiego związanego z PO); pozostałe szpitale powiatowe "załapują się" na najważniejsze 430 pkt.

Ten konkurs to atak PiS na miasta, kolejny zresztą. Wyklucza prawie trzy czwarte SOR-ów, i to tych największych z największą liczbą pacjentów — mówi Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich dla "GW".

W podobnym tonie wypowiadają się inni samorządowcy i dyrektorzy szpitali, z którymi rozmawiała gazeta. Podkreślają, iż kryteria "są absolutnie sztuczne, zwłaszcza to odnoszące się do gęstości zaludnienia". Niektórzy zaznaczają jednak, iż choć reguły są korzystniejsze dla mniejszych ośrodków, to nie wykluczają całkowicie tych większych.

Samo Ministerstwo Zdrowia nie odpowiedziało na pytania odnośnie reguł konkursu, które zadała "Gazeta Wyborcza".


Więcej od upday:

  • Wejściówki do spa od Niedzielskiego. Startuje nowa loteria rządowa

  • Lekarze uciekają z Polski. Których specjalistów zabraknie?

  • Niedzielski krytycznie o prywatnym leczeniu. Środowisko jest oburzone

Idź do oryginalnego materiału