Główny cel tego pilotażu to szybka diagnostyka i leczenie chorych z chorobami stawów na wczesnym etapie, a także usprawnienie systemu opieki.
Będzie to program dla osób, które mają wczesne objawy chorób, np. obrzęk jednego stawu. Chodzi o choroby takie, jak np. zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa, łuszczycowe zapalenie stawów, reumatoidalne zapalenie stawów (RZS).
– Jesteśmy już prawie na finiszu. Intensywnie pracujemy z resortem zdrowia tak, żeby jak najszybciej ogłosić konsultacje zewnętrzne i uruchomić ten program – powiedziała PAP prof. Kwiatkowska, która uczestniczyła w konferencji naukowej Płuca, Serce, Stawy.
Według początkowych założeń w pilotażu miało wziąć udział 8 ośrodków w Polsce, ale już wiadomo, iż będzie ich 15. – To będzie populacyjnie dość dobre. Wydaje mi się, iż zrewolucjonizuje opiekę nad pacjentami – oceniła prof. Kwiatkowska.
Rewolucja ma polegać m.in. na tym, iż obserwacja i diagnostyka będą przesunięte na poziom ambulatoryjny.
– Dotyczy to głównie pacjentów, którzy mogą być leczeni ambulatoryjnie. W tej chwili wycena w poradni jest na tyle niska, iż praktycznie, żeby dobrze zdiagnozować pacjenta, hospitalizujemy go. Natomiast choroby takie jak RZS nie są tak skomplikowanymi chorobami, żeby nie można było ich diagnozować – przy prawidłowej wycenie – w warunkach ambulatoryjnych – wytłumaczyła ekspertka.
Dodała, iż w ośrodkach pilotażowych będą koordynatorzy, pacjenci dostaną kompleksową pomoc, konsultacje ze specjalistami, a takich konsultacji dotąd nie było. – Z reguły pacjent dostawał skierowanie i czekał, bo terminy były odległe, często sam szukał możliwości itd. Teraz będzie koordynator, który wyznaczy taką konsultację. Również będzie skoordynowana wczesna rehabilitacja – wyjaśniła prof. Kwiatkowska.
– Zatem to jest rewolucyjne. Mało tego, będzie strategia dobrego nadzoru nad pacjentem. Będą wyznaczone wizyty w zależności od potrzeb, albo co miesiąc, albo co trzy miesiące, czyli pacjent również nie będzie czekał na kolejną wizytę u reumatologa, bo często jest tak, iż kolejna wizyta z powodu braku miejsc odbywa się zbyt późno – zaznaczyła.
W ramach pilotażu powstanie baza danych pacjentów z informacjami w standaryzowanej formie elektronicznej dokumentacji medycznej.
– Zaangażowane są te ośrodki, które na pewno będą chciały to robić i spełniają kryteria, bo w kryteriach również jest konieczność dysponowania programami lekowymi, czyli gdy pacjent w pierwszym roku terapii wymaga jej w ramach programów lekowych, to ją uzyska – powiedziała konsultant krajowa.
Kwiatkowska objaśniła, iż wczesna diagnostyka i leczenie zapaleń stawów jest kluczowe, bo – jak podkreśliła – choćby najnowocześniejsze leki nie wycofają zmian, które już zaistniały.
– o ile wcześnie leczymy, to wiadomo, iż leczenie jest skuteczne i jest szansa na to, iż duża grupa pacjentów osiągnie remisję i całkowite wyhamowanie zmian radiograficznych – stwierdziła.
Dodała, iż wczesne działanie to korzyści dla pacjenta i systemu, bo wczesne leczenie to także szansa na to, iż przewlekły stan zapalny nie wywoła lub opóźni ryzyko chorób współistniejących, np. nowotworów, chorób sercowo-naczyniowych, cukrzycy czy depresji. – W związku z powyższym już wiadomo w tej chwili, iż o ile wcześnie opanowujemy zapalenie, to choroby te występują dużo później albo wcale – podkreśliła.
Pilotaż będzie skierowany do pacjentów, którzy chorują krótko. – Im chcemy jak najbardziej pomóc, by skrócić opóźnienia diagnostyczne. W przypadku zesztywniającego zapalenia stawów kręgosłupa czy łuszczycowego zapalenia stawów opóźnienia są pięcioletnie albo kilkunastoletnie. Naprawdę zbyt późno ci chorzy trafiają – o ile będą trafiać szybko, to mamy szanse naprawdę na spektakularną pomoc – zaznaczyła prof. Brygida Kwiatkowska.
