PILNE: Od 23 listopada w Polsce zmieniono zasady kupowania paliwa na stacjach! Oto jak teraz nabywa się diesel, benzynę i LPG [WYJAŚNIAMY]

wrc.net.pl 2 lat temu

Środowy raport potwierdził to, o czym mówiono już przed weekendem. Na stacjach paliw w Polsce zmieniły się się zasady, na jakich kupuje się diesel, benzynę i LPG. W przypadku tankowania niektórych paliw zmiany są bardzo wyraźne, ale to raczej dobra wiadomość dla kierowców.

Stacje benzynowe w całym kraju nie miały wyjścia i musiały wdrożyć zmiany w zasadach nabywania paliwa. To efekt bardzo długiego okresu w obniżkach hurtowych cen paliw. Diesel w rafineriach taniał przez 19 dni z rzędu, a benzyna o jeden dzień krócej. Dziś co prawda zanotowano lekkie odbicie w górę, ale to raczej kosmetyka.

fot. freepik.com – irenemiller

Na jakich zasadach sprzedaje się teraz paliwo?

W konsekwencji utrzymywanie detalicznych cen paliw z ubiegłego tygodnia było już bezzasadne. Stacje chcąc nie chcąc musiały w końcu zmienić zasady cenowe i obniżyć stawki na pylonach. Mimo wszystko właściciele stacji wykazali się sporą ostrożnością i pozostawili marże na dość stabilnym poziomie. Nie mniej jednak wszystkie typy paliw podstawowych, czyli diesel, benzyna i LPG potaniały.

Największą zmianę zasad, po jakiej cenie sprzedawane jest paliwo widać w przypadku oleju napędowego. Według raportu e-petrol.pl, diesel w ciągu tygodnia potaniał o 5 gr na litrze i kosztuje już średnio 7,79 zł/l. W dużo mniejszym stopniu, bo o 3 grosze na litrze potaniały oba rodzaje benzyn. Najpopularniejsza odmiana Pb95 kosztuje już tylko 6,59 zł/l, a bardziej „szlachetna” Pb98 7,32 zł/l. O 3 grosze na litrze potaniał też autogaz, bo za LPG znów płacimy średnio poniżej 3 zł, czyli 2,99 zł/l.

fot. freepik.com – irenemiller

Może być jeszcze taniej, ale wciąż jest ryzyko podwyżek

Tym samym nie spełniły się optymistyczne warianty analityków rynku paliw. W obliczu spadków w hurcie, eksperci e-petrol.pl spodziewali się, iż cena benzyny 95-oktanowej może spaść do poziomu choćby 6,49 zł/l. W przypadku diesla dopuszczano możliwość korekty w dół do średnie 7,64 zł/l. Jednak taki rozwój wydarzeń wciąż jest możliwy, ponieważ złotówka przez cały czas ma niezły kurs względem dolara. Dodatkowo ropa tanieje i dziś zaliczyła spadek do poziomu ok. 85 dolarów za baryłkę.

Z drugiej strony rosną obawy o zimową dostępność diesla przez topniejące zapasy tego paliwa. Olej napędowy będzie coraz trudniejszy do pozyskania z racji wchodzącego w życie od 5 grudnia embargo na import ropy z Rosji (gatunkowo dużo lepiej nadaje się do produkcji diesla). Import odpowiedniej ropy z innych kierunków jest kosztowny i nie tak wydajny. Dodatkowym problemem jest niska wydajność europejskich rafinerii, które przez lata były niedoinwestowane w obliczu malejącej popularności diesla w transporcie.

Idź do oryginalnego materiału