Pierwszy podwójny przeszczep płuc wykonany z użyciem robota

upday.com 6 godzin temu
Zdjęcie: fot. Pixabay


59-letnia Cheryl Mehrkar otrzymała pierwszy na świecie w pełni zrobotyzowany podwójny przeszczep płuc 22 października w NYU Langone Health Center na Manhattanie – informuje „New York Post”.


Mehrkar, która jest z zawodu lekarką, ma genetycznie uwarunkowaną skłonność do chorób płuc. W roku 2010 rozpoznano u niej przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POCHP). Rzuciła wówczas palenie. Po zachorowaniu na COVID jej stan zdrowia jeszcze się pogorszył – w domu musiała korzystać z tlenoterapii, a mąż, Shahin, przeszedł na emeryturę, aby móc się nią opiekować.

Niedawno, po półrocznym okresie rozpatrywania, została zakwalifikowana do przeszczepu płuc – i już po czterech dniach trafił się odpowiedni dawca.

Operacja z udziałem robota

Trwający 7 godzin zabieg z użyciem robota Da Vinci Xi przeprowadziła dr Stephanie H. Chang, która jest profesorem w NYU Grossman School of Medicine. Miesiąc wcześniej Chang przeprowadziła pierwszy w USA zabieg przeszczepu prawego płuca z użyciem robota. W roku 2023 nowojorskim Langone Transplant Institute przeprowadzono 76 przeszczepów płuc.

Dzięki wykorzystaniu robota bardzo poważna operacja, jaką jest przeszczep płuc, staje się mniej inwazyjna – zamiast otwierania całej klatki piersiowej wystarczyło wykonać niewielkie nacięcia pomiędzy żebrami pacjentki, aby usunąć jej zniszczone przez chorobę płuca, przygotować serce i drogi oddechowe i połączyć z nimi przeszczep (w tym wypadku pochodzący od mężczyzny).

Dzięki robotyzacji ból po operacji jest mniejszy, pacjent krócej przebywa w szpitalu, krótszy jest również okres rekonwalescencji.

Szczęśliwy finał

Teraz, niemal miesiąc po operacji, Mehrkar jest bliska wypisania ze szpitala.

Pacjentka jest przyzwyczajona do podejmowania wyzwań - zajmowała się nurkowaniem, skokami na bungee oraz spadochronowymi, jeździła na motocyklu i zdobyła czarny pas w karate.

Teraz chce napisać list z podziękowaniami do rodziny dawcy. Obiecała, iż będzie dbała o jego płuca najlepiej jak potrafi.

PAP

Idź do oryginalnego materiału