Pierwsze w Polsce wszczepienia innowacyjnych kardiowerterów-defibrylatorów EV-ICD

mzdrowie.pl 1 rok temu

W dwóch warszawskich ośrodkach wszczepiono pacjentom innowacyjne kardiowertery-defibrylatory serca EV-ICD – po raz pierwszy w Polsce poza badaniami klinicznymi. Urządzenia będą chronić pacjentów przed nagłym zgonem sercowym. Pozanaczyniowe układy defibrylujące z funkcją stymulacji implantowano pacjentom w Narodowym Instytucie Kardiologii oraz w Centralnym Szpitalu Klinicznym Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego WUM.

Zastosowanie systemu EV-ICD pozwala uniknąć wprowadzenia elektrod do serca i układu naczyniowego co istotnie zmniejsza ryzyko poważnych powikłań, zwłaszcza długoterminowych – związanych z wieloletnią obecnością elektrod w układzie żylnym i w sercu. “Dzisiejszy zabieg wszczepienia urządzenia EV-ICD wykonaliśmy u młodego pacjenta z bardzo dużym ryzykiem nagłego zgonu sercowego i istotnymi ograniczeniami dla zastosowania innych, wcześniej dostępnych typów kardiowerterów-defibrylatorów. Nasz pacjent oczekiwał na ten zabieg z dużą nadzieją na powrót do normalnego i bezpiecznego życia. Wszystko wskazuje na to, iż jego marzenie niedługo się spełni” – powiedział prof. Maciej Sterliński, zastępca dyrektora ds. klinicznych Narodowego Instytutu Kardiologii.

Na ogół do nagłego zatrzymania krążenia dochodzi bez ostrzeżenia. Do osób obarczonych większym ryzykiem NZK należą najczęściej: osoby po przebytym zawale serca lub z kardiomiopatią pozawieńcową z towarzyszącymi: niewydolnością serca i obniżoną frakcją wyrzutu lewej komory, osoby, które już przeżyły NZK lub incydent utrwalonego częstoskurczu komorowego lub osoby u których istnieje genetyczna predyspozycja do groźnych arytmii komorowych. “Szybki, nieregularny rytm serca powoduje, iż serce chaotycznie drga, zamiast kurczyć się i rozkurczać. Gdy serce przestaje adekwatnie pompować krew, tlen nie może docierać do mózgu i całego organizmu. W przypadku nieudzielenia natychmiastowej pomocy medycznej zatrzymanie krążenia jest śmiertelne i dochodzi do nagłego zgonu sercowego (NZS). NZS to jedna z najczęstszych przyczyn zgonów w krajach rozwiniętych” – wyjaśnia dr Paweł Syska, który wszczepił EV ICD w Narodowym Instytucie Kardiologii w Warszawie.

Najskuteczniejszym sposobem leczenia nagłego zatrzymania krążenia jest defibrylacja. “Defibrylacja polega na dostarczeniu dużego ładunku energii elektrycznej do serca pacjenta, aby przywrócić prawidłowy rytm serca. Defibrylatory zewnętrzne są przenośnymi urządzeniami używanymi w szpitalach oraz przez zespoły ratownictwa medycznego, a w wersji zautomatyzowanej, jako AED (Automated External Defibrillator) przez ogół społeczeństwa. Wszczepialny kardiowerter-defibrylator (ICD, Implantable Cardioverter Defibrillator) jest odpowiednikiem tych urządzeń, implantowanym choremu. Wszczepialny kardiowerter-defibrylator dostarcza impulsy stymulacyjne lub wyładowania elektryczne w celu leczenia szybkiego rytmu komór serca” – wyjaśnia dr Marcin Michalak, główny operator implantujący układy EV-ICD w Centralnym Szpitalu Klinicznym UCK WUM w Warszawie.

“Defibrylator to niewielki komputer, wielkości pudełka zapałek, który stale kontroluje rytm serca. jeżeli zdiagnozuje, iż serce bije zbyt szybko, automatycznie wysyła impulsy elektryczne lub wstrząsy aby przywrócić prawidłowy rytm serca. Tradycyjny ICD umieszcza się pod skórą tuż pod obojczykiem, EV-ICD – pod lewą pachą. Elektroda to cienki, miękki, izolowany przewód o średnicy kilku milimetrów, który łączy się z defibrylatorem. Odbiera ona i przesyła stale sygnały elektryczne z serca do defibrylatora. Gdy jest to konieczne, do serca z defibrylatora mogą zostać dostarczone impulsy elektryczne lub wstrząsy. W przypadku tradycyjnego ICD elektrodę umieszcza się w sercu przez żyłę, w przypadku EV-ICD elektrodę umieszcza się poza sercem – pod mostkiem, ale przez cały czas wewnątrz ciała pacjenta. jeżeli wystąpi groźna arytmia, urządzenie może najpierw wysłać impulsy elektryczne w celu skorygowania rytmu serca (jest to tzw. stymulacja antytachyarytmiczna – ATP), To postępowanie bywa skuteczne w przypadku 50-75 proc. arytmii. jeżeli arytmia nie zostanie przerwana, defibrylator dostarczy wyładowanie elektryczne aby niejako ją „zresetować” i w ten sposób przywrócić prawidłowy rytm serca. To wyładowanie nazywane jest kardiowersją lub defibrylacją” – wyjaśnia dr hab. med. Paweł Syska.

“EV-ICD może leczyć również zbyt wolne bicie serca, wysyłając bodźce elektryczne do serca. To ważna możliwość, niedostępna dla innych układów pozażylnych. Podczas implantacji lekarz konfiguruje urządzenie EV-ICD w taki sposób, aby zapewnić najlepsze leczenie danej choroby serca. Energia potrzebna do działania EV-ICD pochodzi z baterii, która jest zamknięta wewnątrz „puszki” ICD. Czas jej działania zależy od kilku czynników, na przykład od tego, jak często EV-ICD wysyła energię do serca. Bateria układu EV-ICD może zapewnić choćby do 10 lat działania. Gdy poziom jej naładowania będzie zbliżał się do niskiego, konieczna będzie wymiana jednostki” – dodaje dr Marcin Michalak.

Urządzenie EV-ICD jest wszczepiane przez specjalistę kardiologa w znieczuleniu ogólnym. Wykonuje się małe nacięcie skóry tuż poniżej mostka, przez które pod mostek wprowadzana jest specjalnie ukształtowana elektroda. Po umieszczeniu w docelowej lokalizacji elektroda jest testowana, aby upewnić się, iż może dokładnie kontrolować rytm serca i w razie potrzeby wysyłać odpowiednią elektroterapię. Następnie wykonuje się cięcie pod lewą pachą pacjenta i tunelizuje do niego wolny koniec elektrody, tak, aby można ją było połączyć z defibrylatorem. Po umieszczeniu układu w docelowej pozycji i zaszyciu obu nacięć wskazane jest wykonanie testu defibrylacji czyli wywołanie arytmii, którą urządzenie musi samo rozpoznać i przerwać w celu ostatecznego potwierdzenia prawidłowej funkcji układu. Po zabiegu i przeprowadzonych testach ustawia się parametry EV-ICD w taki sposób, by zapewnić najlepszą terapię dla danego pacjenta (bierze się pod uwagę indywidualne wskazania i uwarunkowania każdego chorego).

Zabieg implantacji EV ICD w Narodowym Instytucie Kardiologii w Warszawie przeprowadził dr hab. n. med. Paweł Syska przy wsparciu prof. Macieja Sterlińskiego (który w latach 2020-2021 wszczepił kilkanaście systemów EV-ICD w NIKard – jedynym polskim ośrodku uczestniczącym w międzynarodowym projekcie naukowym EV ICD Pivotal Trial) oraz dr. Krzysztofa Dutkowskiego i kardiochirurga, prof. Jacka Różańskiego.

Implantację w Centralnym Szpitalu Klinicznym UCK WUM w Warszawie przeprowadził dr n. med. Marcin Michalak w asyście dr. n. med. Łukasza Januszkiewicza. Zabieg odbył się przy wsparciu kardiochirurgicznym prof. Mariusza Kuśmierczyka, który również wcześniej brał udział w projekcie EV ICD Pivotal Trial.

Idź do oryginalnego materiału