Pacjenci i lekarze czekają na decyzje MZ w sprawie CZP

news.5v.pl 2 dni temu

Pacjenci i lekarze czekają na decyzje Ministerstwa Zdrowia w sprawie Centrów Zdrowia Psychicznego, które w obecnej formie mają działać tylko do 30 czerwca. „Od pacjentów i pracowników CZP słyszymy o poczuciu zagrożenia” – powiedziała psychiatra dr Joanna Krzyżanowska-Zbucka.

30 czerwca 2025 r. zakończy się sześcioletni pilotaż Centrów Zdrowia Psychicznego.

Jest on oparty na koncepcji psychiatrii środowiskowej, czyli odejściu od leczenia szpitalnego (to przeznaczone ma być dla pacjentów w stanach ostrych) na rzecz opieki zorganizowanej blisko pacjenta w mniejszych ośrodkach pomocy medycznej, zapobieganiu kryzysom psychicznym, a gdy do nich dojdzie – szybkim przywróceniem do równowagi.

W obecnej formule każde CZP działa na określonym terenie, mając pod opieką zdefiniowaną populację mieszkańców gminy czy powiatu. Otrzymuje ono na swoje działanie zryczałtowany budżet, co oznacza, iż nie rozlicza się z tego, ile świadczeń zostało wykonanych (porad, konsultacji itd.), a jak pomagało – tego rodzaju rozliczenie pozwala na elastyczność w zarządzaniu i przeciwdziała limitom przyjęć.

Specjaliści pomagają pacjentom na miejscu, ale w razie potrzeby, gdy wymaga tego stan chorego, mogą skierować go do psychiatrycznego oddziału szpitalnego, z którym ściśle współpracują.

Punkt zgłoszeniowo-koordynacyjny

Blisko współpracują też z podstawową opieką zdrowotną na swoim terenie, jak i ośrodkiem pomocy społecznej. W centrum znajduje się punkt zgłoszeniowo-koordynacyjny, do którego może się zgłosić każdy mieszkaniec bez zapisów i uzyskać już na wejściu pierwszą kwalifikowaną pomoc (nie pracują w punkcie rejestratorki, a psycholog, pedagog czy psychoterapeuta).

Osoby spoza obszaru objętego zasięgiem danego CZP mogą korzystać ze świadczeń udzielanych przez centra. Jednak priorytetem działania centrum jest udzielenie pomocy mieszkańcom rejonu objętego działaniem centrum. Dlatego też pacjenci spoza centrum mogą być przyjmowani, ale wtedy system funkcjonuje według zasad ogólnych, czyli tak, jak wyglądają przyjęcia pacjentów w innych placówkach opieki zdrowotnej.

Pracownicy centrów – psychiatrzy, psychologowie, asystenci zdrowienia oraz ich pacjenci od kilku miesięcy starają się uzyskać od Ministerstwa Zdrowia informacje o tym, jak placówki działać będą po 30 czerwca, kiedy wygaśnie pilotaż.

Kongres Zdrowia Psychicznego.

Działają razem w ramach Kongresu Zdrowia Psychicznego.

Osoby, które są w Kongres zaangażowane, walczą o to, by opieka psychiatryczna w Polsce była jak najlepsza. To rodzaj ruchu społecznego, który jest bardzo silny, i którego nie powinno się lekceważyć. Łączy osoby po kryzysach, ich rodziny, profesjonalistów, filozofów, samorządowców, humanistów – wszystkich, których ten temat w jakiś sposób obchodzi

— powiedziała podczas konferencji prasowej poświęconej CZP psychiatra dr Joanna Krzyżanowska-Zbucka.

Od grudnia w resorcie zdrowia pracuje zespół, który ma przygotować to przejście z pilotażu do docelowego modelu działania placówek w ramach psychiatrii środowiskowej. Prace zespołu toczą się za zamkniętymi drzwiami, co zdaniem środowiska walczącego o centra, szkodzi skutecznej reformie psychiatrii. Nie wiadomo obecnie, jaką formułę po 30 czerwca zaproponuje resort.

Dyskusja powinna być publiczna”

To wszystko powinno się toczyć przy otwartej kurtynie. Ta dyskusja powinna być publiczna, a nie w grupie osób zaufanych

— podkreślił podczas konferencji dr Marek Balicki, b. minister zdrowia, psychiatra, członek rady ds. Zdrowia Psychicznego przy ministrze zdrowia.

W skład zespołu wchodzą m.in. prof. Piotr Gałecki – konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii, przewodniczący Rady ds. Zdrowia Psychicznego; dr hab. n. med. Janusz Heitzman – wiceprezes Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, przedstawiciele CZP, resortu zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia.

Reforma psychiatrii środowiskowej

Razem z innymi ekspertami Balicki przygotował 40-punktową listę rekomendacji w sprawie reformy psychiatrii środowiskowej po zakończeniu pilotażu centrów zdrowia psychicznego.

Stoimy dzisiaj przed możliwością wprowadzenia nowoczesnego modelu opieki psychiatrycznej na obszarze całego kraju. jeżeli ją teraz zaprzepaścimy, to dużo czasu upłynie, żeby wrócić do ponownego wprowadzenia pełnego modelu

— podkreślił Balicki.

Dr Joanna Krzyżanowska-Zbucka zwróciła uwagę, iż niewiadoma dotycząca przyszłości centrów działa na niekorzyść pacjentów i pracowników.

Od pacjentów i pracowników CZP słyszymy o poczuciu zagrożenia

— powiedziała.

Obecnie centra funkcjonują”

Obecnie centra funkcjonują, są dostępne i chcemy, by pacjenci z nich korzystali. Słyszymy jednak od prowadzących te placówki, iż nie wiedzą, co ich czeka za kilka miesięcy. To powoduje, iż już teraz czasem nie są przedłużane umowy asystentom zdrowienia, albo są to umowy tylko do końca czerwca. Ta niepewność towarzyszy teraz codziennie pacjentom, towarzyszy pracownikom i organizatorom tej opieki” – zaznaczyła.

Centra zdrowia psychicznego są finansowane ryczałtem – to kwota przekazywana przez NFZ w przeliczeniu na mieszkańca, zwykle jednego powiatu. Obok CZP działa także stary model finansowania – według formuły płatność za usługę (fee for service), czyli NFZ płaci np. za pojedynczą poradę u psychiatry.

Przedstawiciele KZP obawiają się, iż zmiana sposobu finansowania może ograniczyć działalność centrów.

Boję się, iż przy zmianie organizacji finansowania w centrum zdrowia psychicznego nie będzie grup wsparcia, nie będzie psychoedukacji dla rodzin, nie będzie asystentów zdrowienia, nie będzie koordynatorów opieki, którzy wspierają ich w najbardziej potrzebujących, nie będzie wizyt domowych, nie będzie ciągłości obserwowania pacjenta na różnych etapach zdrowienia

— powiedziała rzeczniczka Kongresu Katarzyna Szczerbowska.

Ograniczona działalność CZP?

Eksperci boją się scenariusza, iż po pilotażu Centra Zdrowia Publicznego formalnie zostaną, ale ich działalność będzie znacznie ograniczona.

To, co zostanie pod szyldem CZP, może oznaczać dalszą erozję i katastrofę publicznego systemu opieki zdrowia w Polsce

— stwierdził psychiatra dr Tomasz Szafrański, współtwórca rekomendacji.

W tym scenariuszu dobrej jakości opieka psychiatryczna byłaby dostępna, zdaniem ekspertów, jedynie prywatnie.

Psychiatrzy z grupy roboczej proponują w związku z tym, by po zakończeniu pilotażu pozostała dotychczasowa forma finansowania centrów. Miałby to być ryczałt na populację osób zamieszkałych na jego obszarze działania, a jednocześnie uwzględnienie możliwości płatności za wykonane świadczenia opieki zdrowotnej udzielone osobom niezamieszkałym na obszarze działania CZP. To znaczy, iż finansowane byłoby leczenie osoby spoza danego obszaru zamieszkania, która zdecydowała się na inne niż to w jej okolicy centrum zdrowia psychicznego.

Samodzielność finansowa placówki

Ważne przy tym, by placówka miała samodzielność finansową, to znaczy własne księgi rachunkowe i własne sprawozdanie finansowe

— podkreślił dr Balicki.

Zaznaczył też, iż rekomendacje dotyczące reformy szefowa MZ Izabela Leszczyna powinna uwzględnić w całości, a nie wybiórczo. Odwołał się do „Ekonomiki zdrowia” Thomasa Getzena, który przestrzegł w swojej książce przed połowicznymi zmianami w tak złożonym systemie, jakim jest system ochrony zdrowia.

One mogą spowodować gorszą sytuację, niż zachowanie tego, co mamy obecnie. Nasze czterdzieści rekomendacji stanowi pewną całość. Realizacja połowy nie daje gwarancji, a wręcz może sprzyjać temu, iż cele nie zostaną osiągnięte

— zastrzegł były minister zdrowia.

nt/PAP

Idź do oryginalnego materiału