Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy przypomina, iż w czwartek 13 lipca przed gmachem Ministerstwa Zdrowia przy ul. Miodowej 15 w Warszawie odbył się protest przeciwko tzw. limitowi recept, który został wprowadzony przez resort zdrowia bez podstawy prawnej oraz obowiązujący od 3 lipca 2023 r.
W odpowiedzi na akcję protestacyjną OZZL na oficjalnym profilu Ministerstwa Zdrowia na Twitterze zamieszczono wpis, w którym zasugerowano, iż wprowadzenie limitu wystawiania recept nie dotknęło całego środowiska lekarskiego, ale wyłącznie grupę, która czerpie rzekome zyski z wypisywania recept.
Jak podkreśla OZZZL, powyższe stwierdzenie jest kłamstwem oraz godzi w dobre imię protestujących lekarzy, a także renomę organizacji, jaką jest Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy. Wpis o podobnym wydźwięku pojawił się także na oficjalnym twitterowym profilu ministra zdrowia, który wskazał, iż „ton medialnej dyskusji na temat limitów dla recept nadają lobbyści, bo w rzeczywistości nie ma żadnych skarg od pacjentów”.
– Nie zgadzamy się na godzenie w dobre imię członków Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, którzy protestując w sprawie limitów recept, wyrażali sprzeciw przeciwko rozwiązaniu, które w naszym głębokim przekonaniu prowadzi do ograniczenia pacjentom dostępu do gwarantowanych świadczeń zdrowotnych – czytamy w piśmie podpisanym przez przewodniczącą OZZL Grażynę Cebulę-Kubat.
Zarząd Krajowy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy wezwał Ministerstwo Zdrowia do zaniechania naruszenia dóbr osobistych protestujących lekarzy, m.in. przewodniczącej OZZL. – jeżeli ministerstwo nie podejmie wskazanych w wezwaniu działań, sprawa zostanie niezwłocznie skierowana na drogę postępowania sądowego – napisano.