Zarząd Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych wydał stanowisko w sprawie finansowania podwyżek płac zgodnie z ustawą o minimalnym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia.
Co proponuje minister?
Przypomnijmy – minister zdrowia wybrał jeden z wariantów finansowania realizacji tegorocznych podwyżek najniższych wynagrodzeń w ochronie zdrowia. Zaakceptowany wariant złożony jest z trzech składowych: wzrostu ceny punktu, wzrostu liczby punktów do wykonania w ryczałcie, wzrostu wyceny części świadczeń z zakresu chirurgii, pediatrii, interny oraz ginekologii i położnictwa.
Jak to ocenia OZPSP?
Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych w swoim stanowisku zaznaczył, iż „wprawdzie wzrost liczby punktów do wykonania w ryczałcie istotnie podwyższa stronę przychodową, jednak trzeba pamiętać, iż w związku z realizacją większej liczby świadczeń zwiększą się również koszty ponoszone przez szpitale powiatowe”.
Zgłaszany przez OZPSP wielokrotnie problem niewłaściwej wyceny procedur ma w tej kwestii szczególne znaczenie.
– o ile będziemy wykonywać więcej świadczeń generujących stratę, zamiast poprawiać sytuację finansową szpitala, będziemy go jeszcze bardziej zadłużać – podkreślono.
Najdroższy wariant wcale nie taki drogi dla systemu
– Mimo tego, iż wybrany przez ministra zdrowia wariant finansowania realizacji tegorocznych podwyżek najniższych wynagrodzeń w ochronie zdrowia jest nazywany „najdroższym”, nie jest on wystarczający na ich pokrycie – zaznaczył podpisany pod dokumentem prezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych Waldemar Malinowski.
– Musimy pamiętać, iż 30 czerwca kończą się umowy na finansowanie podwyżek w ramach tzw. produktu 16 proc. Zmniejszy to wpływy szpitali i pogorszy ich stan finansowy. Ministerstwo, mówiąc o „najdroższym” wariancie, w rzeczywistości zabiera wcześniej przekazane środki na podwyżki – podsumował.
Udostępniamy stanowisko w całości.