Uniwersyteckie Centrum Chirurgii Robotycznej otwarto uroczyście we Wrocławiu w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym. Od lipca w asyście robota da Vinci przeprowadzono tam już 52 zabiegi prostatektomii. W ośrodku będzie też się odbywać szkolenie specjalistów.
Rektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu prof. Piotr Ponikowski podczas oficjalnego otwarcia centrum w środę podkreślił, iż operacje z udziałem robota to w tej chwili absolutny standard w opiece medycznej – „Poza leczeniem pacjentów będziemy rozwijać edukację i naukę, co również jest standardem dla naszego uniwersytetu medycznego i szpitala klinicznego. Chcemy kształcić specjalistów”.
Wiceminister edukacji i nauki Wojciech Murdzek podkreślił, iż jesteśmy świadkami momentu istotnego w rozwoju uczelni i szpitala – „Dziś nowoczesne technologie, a roboty do takich technologii należą, wspierają wiedzę i zdolności człowieka, bo to jest punkt kluczowy. I piękne połączenie polega na tym, iż również studenci, młodzi naukowcy mogą na tym najnowocześniejszym sprzęcie robić doświadczenia, wzbogacać swoją wiedzę, ten warsztat praktyczny udoskonalać. To jest szczególna ścieżka”. Podkreślił, iż to wzorowy przykład synergii, dlatego należy sobie życzyć, by polscy studenci uczyli się tam, gdzie technologia jest na najwyższym światowym poziomie, bo przekłada się później na jakość i szybkość zabiegów oraz operacji -„Gratuluję. Życzę państwu, aby wasze plany i marzenia były zawsze na najwyższym poziomie. Wiem też, iż tutaj na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu i w szpitalu klinicznym poprzeczka postawiana jest tu wysoko przez pana profesora Ponikowskiego”.
We wrocławskim Uniwersyteckim Centrum Chirurgii Robotycznej od lipca tego roku w asyście robota da Vinci przeprowadzono 52 zabiegi prostatektomii. Już teraz lekarze szkolą się w tej technice operacyjnej, nabierając doświadczenia. „Od początku założenie było takie, by działalność centrum nie ograniczała się tylko do obszaru klinicznego, ale by stał się on interdyscyplinarnym ośrodkiem naukowo-dydaktycznym, unikatowym w skali kraju” – powiedział dr hab. Bartosz Małkiewicz. „Równolegle prowadziliśmy szkolenia urologów operatorów i lekarzy asystujących, anestezjologów oraz pielęgniarek. Teraz dołączą do nich operatorzy innych specjalizacji m.in. chirurdzy onkologiczni i ginekolodzy. To konieczność, by dostosować zasoby wykwalifikowanej kadry medycznej do rosnącej liczby refundowanych procedur robotycznych” – powiedział dr Małkiewicz.
Prof. Tomasz Szydełko, kierownik Uniwersyteckiego Centrum Urologii UMW i krajowy konsultant w dziedzinie urologii podkreślił, iż liczba szpitali wykorzystujących roboty chirurgiczne gwałtownie rośnie. Jego zdaniem, tak dynamiczny rozwój krajowej robotyki stawia przed lekarzami pewne wyzwania – „Tzw. robot chirurgiczny tak naprawdę nie jest robotem, a jedynie narzędziem chirurgicznym. Brakuje mu przecież autonomicznej inteligencji i możliwości samodzielnego operowania. Nie ma operacji robotycznej bez dobrze wykształconego chirurga”.
Według niego, wszystkie specjalności zabiegowe powinny mieć w programie kształcenia robotykę. Dokonało się to już w urologii, w której w programie specjalizacyjnym, obowiązującym od tego roku, zostały wprowadzone obowiązkowe staże w ośrodkach zajmujących się chirurgią robotową. „W moim przekonaniu idealnie się do tego nadają ośrodki uniwersyteckie, które mają jednocześnie doświadczenie w dydaktyce i chirurgii robotowej. Dzięki temu potrafią tak zaplanować kształcenie, by chirurg już po kilku kursach mógł samodzielnie przeprowadzać zabiegi. Tego rodzaju szkolenie powinni przechodzić nie tylko lekarze operatorzy, ale także asystenci, anestezjolodzy i pielęgniarki” – ocenił prof. Szydełko.
Prowadzenie specjalistycznych szkoleń według najwyższych standardów w UCCR zapewnia doświadczona kadra medyczna i dydaktyczna, dysponująca sprzętem z górnej półki. Poza samym robotem da Vinci Xi, sala robotyczna UCCR wyposażona jest w nowoczesny system multimedialny, który umożliwia transmisję na żywo z prowadzonych operacji i dwukierunkowy kontakt pomiędzy zespołem operacyjnym a słuchaczami.