Opieka długoterminowa – jest źle, będzie gorzej

ntm.pl 3 dni temu

Mimo wielu apeli i próśb kierowanych od kilku lat do rządzących i parlamentarzystów, sytuacja sektora opieki długoterminowej zamiast się poprawiać, wciąż się pogarsza. W kolejce do zakładów opiekuńczo-leczniczych, pielęgnacyjno-opiekuńczych i pielęgniarskiej opieki domowej czeka już ponad 20 tysięcy przewlekle chorych, niepełnosprawnych i niesamodzielnych osób, a jeżeli nic się nie zmieni, niedługo dołączą do nich pacjenci wymagający wentylacji mechanicznej w warunkach domowych.

Politycy nie tylko nie podjęli żadnych działań w celu poprawy dramatycznej sytuacji opieki długoterminowej w Polsce, ale nie wypracowali choćby żadnego stanowiska w tej sprawie. Od powołania nowego składu Rady Ministrów minęło już 16 miesięcy, a zamiast oczekiwanych zmian, obserwujemy kontynuację szkodliwej i krzywdzącej najsłabszych polityki poprzedniego rządu. Na dodatek, mimo szumnych zapowiedzi resortu zdrowia, opiekę długoterminową skreślono z listy priorytetów zdrowotnych polskiej prezydencji w Unii Europejskiej – mówi dr n. o zdr. Beata Stepanow, wiceprezes Koalicji „Na pomoc niesamodzielnym”, która jest związkiem stowarzyszeń reprezentującym ponad 400 organizacji, instytucji oraz osób działających na rzecz niesamodzielnych i przewlekle chorych.

Opieka długoterminowa zmierza na skraj przepaści

W zgodnej opinii przedstawicieli organizacji działających na rzecz osób przewlekle chorych, niepełnosprawnych i niesamodzielnych od wielu lat do systemu opieki długoterminowej nie wprowadzono żadnych kluczowych zmian organizacyjnych. Brak standardów opieki, rosnące opóźnienia w płatnościach za zrealizowane świadczenia, blokowanie rozwoju domowych form specjalistycznej opieki oraz postępujący, bardzo kosztowny „szpitalocentryzm” destabilizują sektor opieki długoterminowej. Jego szerokie zadania realizują w Polsce: zakłady opiekuńczo-lecznicze, zakłady pielęgnacyjno-opiekuńcze, zespoły długoterminowej opieki domowej dla pacjentów wentylowanych mechanicznie, pielęgniarki opieki długoterminowej domowej, domy pomocy społecznej i całodobowe domy opieki, a nieformalnie rodziny i bliscy pacjentów. Zamiast koordynacji i współpracy między Ministerstwem Zdrowia a Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej widoczna jest pogłębiająca się „silosowość”, której przejawem jest również powoływanie zespołów o dublujących się kompetencjach.

Przykładem jest Zespół ds. organizacji profilaktyki i opieki zdrowotnej dla osób starszych, powołany zarządzeniem Ministra Zdrowia z 13 czerwca 2024 r. oraz Zespół ds. reformy systemu pomocy społecznej, który został ukonstytuowany na podstawie zarządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z 27 czerwca 2024 r. – podkreślają sygnatariusze apelu z 24 lutego br. skierowanego do liderów politycznych aktualnie rządzącej koalicji. Coraz większe kontrowersje budzą decyzje personalne Ministerstwa Zdrowia. Przykładem jest powołanie na stanowisko konsultanta krajowego w dziedzinie pielęgniarstwa opieki długoterminowej osoby, której kandydatura w ogóle nie została skonsultowana z samorządem pielęgniarek i położnych.

Wielu podopiecznych domów pomocy społecznej i domów seniora spełnia kryteria kwalifikujące do świadczeń medycznych w opiece długoterminowej. Niestety Ministerstwo Zdrowia i Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nie są w stanie wypracować wspólnych standardów i rozwiązań, które wychodziłyby naprzeciw potrzebom starzejącego się społeczeństwa – podkreślają zgodnie Rafał Marek, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Organizatorów i Menadżerów Pomocy Społecznej i Ochrony Zdrowia oraz Andrzej Lejczak, prezes Krajowej Izby Domów Opieki.

Opieka domowa, która powinna być fundamentem opieki długoterminowej, jest sukcesywnie spychana na margines. Dowodem tego niepokojącego zjawiska są zarówno proponowane przez poszczególne oddziały NFZ rozliczenia za tzw. nadlimitowych pacjentów w 2024 r., jak również kompletny zastój w procedowaniu zmian organizacyjnych. Jak podkreśla dr n. med i n. o zdr. Andrzej Tytuła, wiceprezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych, bez konkretów pozostaje wciąż propozycja zmiany modelu pielęgniarskiej opieki domowej, przewidująca wprowadzenie opiekuna medycznego i zmiany w organizacji pracy (np. limity pacjentów, godzin, itd.), które zwiększyłyby dostępność do świadczenia. Na przykład wprowadzenie opiekuna, które mogłoby odciążyć pielęgniarki, ale wymaga precyzyjnego ustalenia kompetencji oraz wzajemnych relacji.

Z narastającymi problemami boryka się również Ogólnopolski Związek Świadczeniodawców Wentylacji Mechanicznej, który od dawna domaga się od Ministerstwa Zdrowia podjęcia rzeczywistych, a nie pozorowanych działań na rzecz wdrożenia nowego, zoptymalizowanego modelu wentylacji mechanicznej domowej, przygotowanego już dwa lata temu przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.

Oczekujemy działań, a nie ich pozorowania. Zmiana modelu opieki nad osobami z dysfunkcjami oddechowymi jest niezbędna w świetle pogłębiających się problemów kadrowych i rosnącej liczby chorych. Oczekujemy również objęcia wszystkich pacjentów znajdujących się aktualnie w domach pod respiratorami planami rzeczowo-finansowymi oddziałów wojewódzkich NFZ, a także włączenia wentylacji mechanicznej do katalogu świadczeń nielimitowanych – tłumaczy Robert Suchanke, prezes Ogólnopolskiego Związku Świadczeniodawców Wentylacji Mechanicznej.

W zgodnej opinii świadczeniodawców opieki długoterminowej jedyną pozytywną zmianą, jaka zaszła po 13 grudnia 2023 r., było powołanie Ministra ds. Polityki Senioralnej i Międzyresortowego Zespołu ds. systemowych rozwiązań w opiece nad osobami starszymi. Według nich to dobry, jednak zdecydowanie niewystarczający krok naprzód.

Trzy apele pozostały bez echa

Organizacje zrzeszające interesariuszy sektora opieki długoterminowej trzykrotnie na przestrzeni ostatnich czterech lat zwracały się z apelami do rządu, parlamentarzystów i liderów partii politycznych o podjęcie działań na rzecz poprawy systemu opieki długoterminowej w Polsce. Jedynym skutkiem tych apeli była debata w Senacie RP, zorganizowana w lutym 2023 r. przez grupę parlamentarzystek Koalicji Obywatelskiej. Treść ostatniego apelu w sprawie reformy opieki długoterminowej (z lutego 2025 r.) Kancelaria Prezesa Rady Ministrów przekazała do szefowej resortu zdrowia, szefowej resortu rodziny, pracy i polityki społecznej oraz do Minister ds. Polityki Senioralnej z prośbą o analizę przedstawionych w tym dokumencie problemów oraz udzielenie odpowiedzi jego autorom. Według sygnatariuszy apeli brakuje jakiejkolwiek wizji kompleksowych i skoordynowanych zmian.

Potrzebne są odważne decyzje, ale rząd w dzisiejszym składzie nie jest otwarty na szczery i otwarty dialog o przyszłości opieki długoterminowej. Straciliśmy do niego zaufanie. Mamy nadzieję, iż tuż po wyborach prezydenckich dojdzie do jego rekonstrukcji i doczekamy się wreszcie kompleksowej i skoordynowanej strategii, która umożliwi rozwój opieki długoterminowej. Bez niej nie sprostamy wyzwaniom demograficznym i cywilizacyjnym – przestrzegają sygnatariusze apeli skierowanych do polityków: Koalicja „Na pomoc niesamodzielnym”, Krajowa Izba Domów Opieki, Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych, Ogólnopolski Związek Świadczeniodawców Wentylacji Mechanicznej, Ogólnopolskie Stowarzyszenie Dyrektorów Samorządowych Domów Pomocy Społecznej, Ogólnopolskie Stowarzyszenie Organizatorów i Menadżerów Pomocy Społecznej i Ochrony Zdrowia, Organizacja Rozwoju Leczenia Żywieniowego, Polskie Towarzystwo Opieki Długoterminowej i Stowarzyszenie Fizjoterapia Polska.

Źródło: Koalicja „Na pomoc niesamodzielnym”

Idź do oryginalnego materiału