Jak przekonuje dr hab. n. med. Agnieszka Mastalerz Migas, prof. UMW, kierownik Katedry i Zakładu Medycyny Rodzinnej Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu, prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Rodzinnej, nowe leki, które mogą wspomóc walkę z otyłością, są ogromną pomocą w walce z jedną z najgroźniejszych chorób cywilizacyjnych, która implikuje wiele innych schorzeń.
– Bardzo trudno i nieskutecznie współpracuje się z pacjentem, któremu zalecamy tylko dietę i wysiłek fizyczny, a choćby poza opieką koordynowaną nie dysponujemy dietetykiem. Jak pacjent ma BMI 35–40, to aktywności fizycznej po prostu wykazywał nie będzie – mówi prof. Mastalerz-Migas.
– Rola lekarza POZ w walce z otyłością z jednej strony jest bardzo duża, a z drugiej niezwykle trudna, ponieważ taka osoba to często pacjent z wielochorobowością. Wielokrotnie to wybrzmiewa – otyłość jest „matką” wielu chorób. Jest przyczyną ponad 200 powikłań, które z niej wynikają. Można powiedzieć wręcz, iż wiele osób umiera z jej powodu, leży też ona u źródła cukrzycy typu 2 i chorób sercowo-naczyniowych – dodaje ekspertka.