Ognisko rzekomego pomoru drobiu w powiecie jarocińskim. To drugi przypadek na naszym terenie

jarocinska.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: Rzekomy pomór drobiu to drugie obok wysoce zjadliwej grypy ptaków poważne zagrożenie dla liczebności drobiu w kraju. | foto pixabay


Istnienie choroby potwierdziły wyniki badań laboratoryjnych wykonanych przez Państwowy Instytut Weterynaryjny - Państwowy Instytut Badawczy w Puławach. Wirusa wykryto na terenie gminy Jarocin, w Stefanowie (sołectwo Golina). W gospodarstwie przyzagrodowym utrzymywano 48 sztuk ptactwa - 46 kur i 2 koguty.

To drugi przypadek w naszym województwie. Poprzednie ognisko stwiedzono w kwietniu w Parzewie (gmina Kotlin), gdzie stadko liczyło 21 sztuk.

Czym jest rzekomy pomór drobiu? Czy wirus jest groźny dla ludzi?

Rzekomy pomór drobiu jest wywoływany przez wirus należący do rodziny Paramyxoviridae. Jest on dość wytrzymały na temperaturę. Po raz pierwszy przypadki choroby zostały odnotowane w 1926 roku na Jawie, w Anglii oraz w Indonezji. Pierwsze przypadki w Polsce pojawiły się w 1942 roku. Od 1975 roku jednak nowych przypadków nie notowano przez niemal 50 lat. Problem pojawił się ponownie w 2023 roku. Rzekomy pomór drobiu jest bardzo groźny i zaraźliwy, bo ptaki zarażają się od siebie przez bezpośredni kontakt, drogą kropelkową czy też przez ściółkę. Ponadto wirus może znajdować się na sprzętach, w wodzie i paszy. Groźne są również martwe ptaki. Wirusa mogą przenosić także ludzie oraz pojazdy. Aktualnie nie ma skutecznego leczenia przy ND, dlatego najważniejsza jest profilaktyka. Wirus rzekomego pomoru drobiu nie wywołuje choroby u ludzi.W przypadku kontaktu z nim możliwe jest podrażnienie dróg oddechowych lub łagodne zapalenie spojówek.

Od połowy maja obowiązuje rozporządzenie ministra rolnictwa, które wprowadza szereg obowiązków i zakazów dla hodowców kur, czy indyków. Jego celem jest zapobieganie rozprzestrzenianiu się rzekomego pomoru drobiu - choroby o niemal 100-procentowej śmiertelności. Nowe przepisy nakładają na hodowców szereg nakazów i zakazów, obejmujący zarówno gospodarstwa komercyjne, jak i mniejsze hodowle - w tym także przydomowe. We wszystkich gospodarstwach komercyjnych oraz zakładach wylęgu drobiu wprowadzono nakaz szczepienia kur i indyków oraz wymóg przeprowadzania laboratoryjnych badań poziomu przeciwciał u zaszczepionych ptaków, w celu potwierdzenia skuteczności szczepienia. Nie dotyczą one hodowców, którzy trzymają drób na własne potrzeby. Nowe rozporządzenie wprowadziło również obowiązek niezwłocznego poinformowania Inspekcji Weterynaryjnej lub najbliższej placówki weterynaryjnej, jeżeli hodowca zauważy u swojego drobiu niepokojące objawy.

Ognisko wirusa w Stefanowie to 38 przypadek wśród gospodarstw niekomercyjnych w Polsce

W związku ze stwierdzeniem 3 września choroby w Stefanowie zostały wdrożone wszystkie administracyjne działania w celu likwidacji ogniska ND. Oznacza to uśmiercenie ptaków w ognisku i unieszkodliwienie zwłok w zakładzie utylizacyjnym, przeprowadzenie oczyszczania i dezynfekcji. W przypadku zakładów utrzymujących powyżej 50 ptaków dodatkowo ustanawia się obszar objęty ograniczeniami w promieniu co najmniej 3 i 10 km.

W 2024 roku w Polsce stwierdzono łącznie 21 ognisk rzekomego pomoru drobiu. Łącznie utrzymywane było w nich ponad 3 mln sztuk drobiu. W 2025 roku w gospodarstwach komercyjnych stwierdzono w sumie 47 ognisk ND, w których utrzymywano łącznie ponad 4,6 mln sztuk drobiu. W gospodarstwach niekomercyjnych (chów przyzagrodowy) w roku bieżącym wykryto do tej pory 38 przypadków choroby. W związku z czym trzeba było uśmiercić i zutylizować łącznie 1.822 sztuki drobiu, głównie kur - ogólnoużytkowych i niosek, choć wirusa stwierdzano również u indyków, gęsi, kaczek a choćby u gołębi.

Rzekomy pomór drobiu to drugie obok wysoce zjadliwej grypy ptaków poważne zagrożenie dla liczebności drobiu w kraju. Ostatnie przypadki tej drugiej choroby odnotowano na naszym terenie w marcu. W hodowli na terenie Zakrzewa trzeba było z tego powodu zagazować ponad 300 tys. kurcząt.

https://jarocinska.pl/rozne/wspieramjarocinskie/gratka-dla-milosnikow-roslin-i-ogrodow-marek-jezierski-odpowie-na-kazde-wasze-pytanie/2QgbFCqoCkzwYEOJYlrh
Idź do oryginalnego materiału