O skuteczności Krajowej Sieci Kardiologicznej

Zdjęcie: Patryk Ogorzałek/Agencja Wyborcza.pl


– Już pierwsze miesiące pilotażu Krajowej Sieci Kardiologicznej pokazały, iż potrafiliśmy zapewnić pacjentom dostęp do specjalisty w ciągu 30 dni. A o ile widać to w takiej mikroskali, to jestem przekonany, iż będziemy mieli ogólnopolskie dowody, iż ten program jest skuteczny – twierdzi minister zdrowia Adam Niedzielski.

„Głos Wielkopolski” pyta ministra zdrowia Adama Niedzielskiego o Krajową Sieć Kardiologiczną.

Przypomnijmy, 160 tys. osób objętych opieką do końca 2024 r. – to cel rozszerzenia programu pilotażowego Krajowej Sieci Kardiologicznej o kolejne województwa. Od 1 kwietnia będzie także w Wielkopolsce – wcześniej był między innymi w województwie mazowieckim.

Co zmieni KSK?

– Dopełnieniem działań resortu jest właśnie Krajowa Sieć Kardiologiczna, która w procesie leczenia wyłapuje ten moment, gdy już jesteśmy skierowani do specjalisty z poważniejszym schorzeniem. W tym zakresie pilnujemy, żeby zapewnienie dostępu do specjalistów odbywało się w czasie 30 dni. Oczywiście, definiujemy też standardowe ścieżki postępowania z pacjentem, żeby niezależnie od tego, czy chory jest z Warszawy, Poznania, czy każdej innej mniejszej miejscowości powiatowej lub gminnej, miał taki sam standard opieki. Tak naprawdę Krajowa Sieć Kardiologiczna jest pewnym dopełnieniem całej gamy rozwiązań, które w zakresach kardiologicznych oferujemy – wyjaśnia minister.

– Załóżmy, iż spotykamy się w 2025 roku, kiedy pilotaż Krajowej Sieci Kardiologicznej jest już wprowadzony. Czy te statystyki ulegną zmianie? – pyta „Głos Wielkopolski”.

Niedzielski jest przekonany, iż tak.

– Już te pierwsze miesiące realizacji pilotażu pokazały, iż potrafiliśmy zapewnić dostęp do specjalisty w ciągu 30 dni. To pozytywnie odbija się właśnie na wskaźnikach przeżywalności. A o ile widać to w takiej mikroskali, na początku funkcjonowania samej sieci na Mazowszu, to jestem przekonany, iż za te ponad 1,5 roku będziemy na pewno mieli ogólnopolskie dowody, iż ten program jest skuteczny. Ogromne znaczenie ma też sama kwestia wystandaryzowania sposobu postępowania z pacjentem. Bo „wyłapanie” pacjenta we właściwym momencie, zapewnienie mu szybkiego dostępu do specjalisty, to jest metoda obniżenia wskaźników śmiertelności – podsumowuje.

.