Nowy stary park nad Odrą we Wrocławiu

echo24.tv 2 godzin temu

Tereny zielone zostały przemodelowane i są miejscem zajęć terapeutycznych. Staraliśmy się odtworzyć cały park łącznie z funkcjami takie, które były pierwotnie zaplanowane. Także było to dużo więcej roboty, niż byśmy na nowo zrobili, natomiast efekt jest niesamowity. Został nam ostatni etap parku. W tej chwili robimy wszystko dokładnie tak, jak było pierwotnie zaplanowane – mówi Michał Stachów, prezes zarządu Dolnośląskiego Centrum Zdrowia Psychicznego.

Park na terenie Dolnośląskiego Centrum Zdrowia Psychicznego powrócił do swojego oryginalnego wyglądu z XIX wieku.

Przygotowania to był bardzo długi czas od momentu podjęcia decyzji przez wszystkie projekty no i później najgorsze, uzyskanie pozwoleń. Pozwolenie konserwatora zabytków, pozwolenie Urzędu Miasta, pozwolenia straży pożarnej, tu jest bardzo dużo elementów, które muszą się zgrywać, żebyśmy mogli zacząć działać, ponieważ cały nasz teren jest wpisany do rejestru zabytków, stąd jakby nie możemy nic zrobić, jeżeli nie uzyskamy odpowiednich pozwoleń i akceptacji – wyjaśnia Magdalena Wolny, kierownik działu zamówień, infrastruktury i logistyki w DCZP.

Do tej pory przebudowę przeszedł podjazd dla karetek, parking i chodniki na terenie placówki. Założono także kwiatowe rabaty i posadzono nowe rośliny. Infrastruktura została przygotowana dla osób z niepełnosprawnościami.

To, co zrobiliśmy do tej pory to tylko część większego planu, który staramy się sukcesywnie realizować i będziemy się starali realizować na przestrzeni najbliższych lat. Bardzo chcielibyśmy, żeby cały teren zielony należący do Dolnośląskiego Centrum Zdrowia Psychicznego został zrewitalizowany, w tym również park dla pobliskich mieszkańców. To jest teren o powierzchni ponad 1 hektara – dodaje Magdalena Wolny.

Park dostępny dla okolicznych mieszkańców będzie służył nie tylko do samego relaksu. Stanie się przestrzenią integracji.

Jedna część parku, mniej więcej jedna trzecia jest taką częścią otwartą z tego względu, iż w psychiatrii bardzo ważna jest integracja pacjentów ze społeczeństwem. Kiedyś był projektowany taki model azylowy, iż ci pacjenci byli troszeczkę wykluczani ze społeczeństwa pod specjalnym nadzorem. Natomiast w tej chwili, żeby oni mogli jak najszybciej wrócić do społeczeństwa i do swoich funkcji społecznych to staramy się ten efekt wrzucać – podsumowuje cel prac prezes zarządu DCZP Michał Stachów.

Idź do oryginalnego materiału