U osób z cukrzycą typu 2 i odsetkiem hemoglobiny glikowanej powyżej 9–10 proc. wytyczne American Diabetes Association zalecają stosowanie modelu intensywnej insulinoterapii, naśladującej rytm dobowy wydzielania insuliny. Takie postępowanie jest jednak dla pacjentów uciążliwe i wiąże się z ryzykiem groźnych epizodów hipoglikemii. Powstał zatem pomysł, by w tej jakże trudnej do leczenia populacji uprościć schemat leczenia.
Na łamach branżowego, prestiżowego czasopisma „Diabetes Care” opublikowano wyniki randomizowanego badania, do którego zakwalifikowano 145 pacjentów z zaawansowaną cukrzycą typu 2; wcześniej byli oni leczeni 2 lub 3 doustnymi lekami przeciwcukrzycowymi i/lub intensywną insulinoterapią, mediana wieku wynosiła 54 lata, BMI 32 (kg/m2), a odsetka hemoglobiny glikowanej 10,8 proc. Przydzielono ich w stosunku 1:1 do dwóch grup: w pierwszej, badawczej (nazwanej roboczo IDegLira) stosowano insulinę bazową degludec raz dziennie i liraglutyd (analog GLP-1), w drugiej kontynuowano lub włączano intensywną insulinoterapię. Leczenie prowadzono 6 miesięcy. Pierwszorzędowym punktem końcowym była ocena równoważności postępowania między grupami.
Wśród uczestników z obu grup nie wykazano statystycznie istotnej różnicy w redukcji odsetka HbA1c (3,18 versus 3 proc.). Nie oznacza to braku korzyści z badanego schematu, gdyż połączenie insuliny degludec z liraglutydem wiązało się ze znacząco niższym odsetkiem epizodów hipoglikemii poniżej 70 mg/dl (26 versus 48 proc.). Kolejnym z ważnych czynników determinujących przebieg choroby jest masa ciała; w tym przypadku w grupie IDegLira pacjenci w istotnie mniejszy sposób przybierali na masie (1,24 versus 5,84 kg).
Prościej, wygodniej, bezpieczniej – insulina degludec z liraglutydem przyniosła wiele korzyści. Przy potwierdzeniu powyższych odkryć w kolejnych badaniach możemy spodziewać się zmian w rekomendacjach.
Opracowanie: lek. Damian Matusiak