Nową nieinwazyjną metodą leczenia jest technologia tzw. szybkich impulsów akustycznych, RAP (RESONIC). Została zatwierdzona przez Agencję ds. Żywności i Leków w 2021 r. w celu krótkotrwałej poprawy jakości życia i usuwania oznak cellulitu.
Urządzenie emituje impulsy akustyczne wysokiej częstotliwości (fale uderzeniowe), które przenoszone są przez skórę i powodują rozerwanie lub ścinanie zwłóknionych przegród; likwidacja przegród powoduje wygładzenie dołków w skórze. RAP jednak jest w tej chwili doskonalony, by nie wywoływać działań niepożądanych, jak wylewy śródskórne, a to się zdarzało. Jak powiedziała dr med. Arisa E. Ortiz, dyrektor zakładu dermatologii laserowej i kosmetycznej na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Diego, podczas corocznej konferencji Masters of Aesthetics Symposium, szybkość powtarzania i krótki czas narastania RAP zapewnia mechaniczne rozbicie docelowych struktur na poziomie komórkowym i wakuoli, podczas gdy wysokie ciśnienie szczytowe i duża częstotliwość powtarzania wykorzystują sam fizyczny charakter tkanki. Skompresowane impulsy pochodzące z filtrowania elektronicznego i kształt reflektora eliminują kawitację, ciepło i ból. Naukowcy sądzą, iż zabieg stymuluje kolagenezę i angiogenezę.
– Urządzenia RAP nie emitują ciepła, po prostu wykorzystują dźwięk. Skuteczność zależy od czasu. Im dłużej wykonuje się leczenie, tym więcej widocznych jest uszkodzeń przegród. Procedura trwa 20–30 minut. W odróżnieniu od innych zabiegów nie służy jedynie wyrównywaniu dyskretnych dołków. Można leczyć całe obszary, takie jak pośladek czy tylna część nogi – wyjaśniła dr Ortiz.
Inne urządzenie, ukierunkowane znane jako TVS (sprzedawane jako Avéli), zostało dopuszczone przez FDA do tymczasowego zmniejszania widoczności cellulitu w obszarach pośladków i ud u dorosłych kobiet. – Badania wykazują trwałe rezultaty, przynajmniej przez rok – zauważyła dr Ortiz. Urządzenie wyposażone jest w sondę światłowodową i mikrohak. Światłowód umożliwia lekarzom poruszanie się pod skórą, a haczyk uwalnia maleńkie ostrze, które przecina przegrodę. – Kiedy już znajdzie się przegrodę, aktywuje się ostrze i ją likwiduje. Idzie się w trakcie zabiegu od prawej do lewej, ponieważ kierunek ostrza jest po lewej stronie sondy. Następnie wraca, aby sprawdzić, czy zostało zrobione wszystko dla wygładzenia fałdy – dodała.
Poprzednie generacje urządzeń mechanicznego usuwania przegród, jak stwierdziła dr Ortiz, „ścinały na ślepo cały obszar, tak więc nie było możliwości sprawdzenia, czy udało się uzyskać docelowy efekt. Wyniki były czasami mierne, ponieważ tak naprawdę nie było pewności, czy skutecznie leczono dany obszar.”
TVS sprawdza się jednak tylko przy dołkach celu litowych. – Wielu pacjentów zgłaszających się z prośbą o leczenie cellulitu ma dużą wiotkość i pomarszczoną teksturę ciała. To nie będzie odpowiednia technologia w takich przypadkach. Ustalenie oczekiwań jest ważne.
Jeśli pacjenci mają wiotką skórę i niewielkie dołeczki, i tylko te dołeczki im przeszkadzają, nie ma w tym nic złego. Muszą tylko zrozumieć różnicę – stwierdziła dr Ortiz, która jest także prezesem Amerykańskiego Towarzystwa Medycyny i Chirurgii Laserowej.
W celu opanowania bólu podczas zabiegu stosuje się znieczulenie miejscowe. Najczęstszymi działaniami niepożądanymi są siniaki i bolesność. Wyniki kluczowego badania wykazały, iż klinicznie istotna poprawa w zakresie głównego punktu końcowego, czyli wyników w skali nasilenia cellulitu, utrzymywała się przez rok po leczeniu. – Może wystąpić zabarwienie hemosyderyną, ale ostatecznie samoistnie zanika. Można użyć lasera, aby przyspieszyć gojenie, ale czasami może to pogorszyć stan, więc należy zachować ostrożność. Przez większość czasu pacjenci czekają, to mija samoistnie – dodała.
Dr Ortiz zauważyła, iż rozwój RAP i TVS pomógł klinicystom lepiej zrozumieć budowę przegród cellulitowych. – Kiedyś myśleliśmy o przegrodach jako o pojedynczych pasmach ułożonych pionowo w przypadku cellulitu, ale zdaliśmy sobie sprawę, iż przypominają one bardziej sieć – stwierdziła.
Inna technologia nieinwazyjna, tzw. technologia synchronicznej równoległej wiązki ultradźwiękowej firmy Sofwave (sprzedawana jako SUPERB), została zatwierdzona przez FDA w grudniu 2022 r. w celu krótkotrwałej poprawy wyglądu u osób z cellulitem. Urządzenie posiada siedem przetworników z wiązką równoległą, które zwiększają temperaturę tkanki w obszarze zabiegowym do 60–70 stopni Celsjusza, wywołując przebudowę i denaturację kolagenu.
Jak wynika z danych przedstawionych w trakcie Masters of Aesthetics Symposium, w kluczowym randomizowanym, podwójnie ślepym badaniu z udziałem 68 kobiet 89 proc. uczestniczek zgłosiło poprawę zarówno w przypadku cellulitu, jak i wiotkości skóry po dwóch zabiegach w odstępie 2–4 tygodni. Średni wynik bólu podczas leczenia wyniósł 4,55 w skali 1–10. Nie zaobserwowano żadnych problemów związanych z bezpieczeństwem, a natychmiastowa reakcja ograniczała się do rumienia i obrzęku.
Opracowanie: Marek Meissner