9 maja podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Ministerstwie Zdrowia – w której udział wzięli między innymi minister zdrowia Adam Niedzielski, a także rzecznik praw pacjenta Bartłomiej Chmielowiec oraz posłowie Prawa i Sprawiedliwości Czesław Hoc i Józefa Szczurek-Żelazko – politycy i urzędnicy zapowiedzieli, iż planowane rozwiązania dotyczące jakości w ochronie zdrowia i bezpieczeństwa pacjentów zostaną przedstawione niedługo jako dwa projekty poselskie, a nie dokument rządowy.
I tak się stało…
18 maja na stronie internetowej Sejmu pojawił się poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.
W dokumencie zaproponowano wprowadzenie pozasądowego systemu rekompensaty szkód z tytułu zdarzeń medycznych, obsługiwanego przez Rzecznika Praw Pacjenta, zamiast obecnych wojewódzkich komisji do spraw orzekania o zdarzeniach medycznych, oraz powołanie Funduszu Kompensacyjnego Zdarzeń Medycznych – chodzi o możliwość szybkiego dochodzenia odszkodowania za niepożądane zdarzenia w szpitalach. Wysokość rekompensat ma wynosić od 2 tys. do 100 tys. zł. W przypadku między innymi zakażenia biologicznym czynnikiem chorobotwórczym lub za uszkodzenie ciała albo rozstrój zdrowia chory mógłby otrzymać od 2 tys. do 200 tys. zł, a rodzina za śmierć pacjenta od 20 tys. do 100 tys. zł.
– Przewiduje się wprowadzenie rekompensat bez orzekania o winie, mającego na celu ustalenie, czy w sprawie objętej wnioskiem doszło do zdarzenia medycznego oraz wskazanie wysokości świadczenia należnego wnioskodawcy z tego tytułu. Ma to pomóc w ustaleniu, czy w sprawie objętej wnioskiem doszło do zdarzenia medycznego, oraz we wskazaniu wysokości świadczenia należnego wnioskodawcy z tego tytułu – uzasadniono, podkreślając iż „przepisy mają być stosowane do zdarzeń medycznych będących następstwem udzielania lub zaniechania udzielenia świadczeń zdrowotnych w szpitalu i tylko w systemie finansowanym z pieniędzy publicznych – nie jest jednak wykluczone rozszerzenie działalności funduszu z czasem”.
– Podmiotem wskazanym do rozstrzygania w sprawach rekompensaty z tytułu zdarzeń medycznych w pierwszej instancji oraz obsługi funduszu będzie Rzecznik Praw Pacjenta. Świadczenia z funduszu będą przysługiwały pacjentowi albo jego rodzinie. Trzeba będzie się zdecydować na sposób dochodzenia roszczeń – wniesienie do sądu sprawy o odszkodowanie lub zadośćuczynienie wyklucza rozpatrzenie wniosku przez Rzecznika Praw Pacjenta. Składanie wniosków o przyznanie świadczenia kompensacyjnego będzie możliwe w terminie roku od dnia dowiedzenia się o zdarzeniu medycznym, nie dłużej niż do trzech lat od wystąpienia zdarzenia – poinformowano, dodając, iż „będzie to kosztować 300 zł”.
Wymieniono, iż „źródłem finansowania funduszu mają być:
– odpis z przychodów z tytułu składek na ubezpieczenie zdrowotne,
– opłaty od wniosków o wypłatę świadczenia z tytułu zdarzenia medycznego,
– odsetki od zgromadzonych środków,
– inne źródła, na przykład spadki i darowizny”.
Przedstawicielką wnioskodawcy jest posłanka Prawa i Sprawiedliwości Józefa Szczurek-Żelazko.
Udostępniamy projekt ustawy w całości.