W pierwszych tygodniach listopada normy stężenia szkodliwych pyłów w powietrzu zostały przekroczone dwu, a choćby trzykrotnie. Smog to mieszanka pyłów zawieszonych, szkodliwych związków chemicznych, siarki, tlenku węgla, azotu i aldehydów. Skąd się bierze to zjawisko i co zrobić, żeby uniknąć negatywnych konsekwencji oddychania zanieczyszczonym powietrzem?
Jeżeli możesz – zostań w domu!
Od kilku dni Rządowe Centrum Bezpieczeństwa apeluje o rezygnację z aktywności na zewnątrz, wysyłając ostrzegawcze SMS-y do mieszkańców Śląska i Małopolski. Gęsta, zawiesista mgła, to nie tylko urok jesiennej pogody, ale też zwiastun wyjątkowo złej jakości powietrza. Pył zawieszony to mieszanina cząsteczek stałych i cieczy. Cząsteczki te mogą zawierać związki siarki, azotu, związki organiczne, metale ciężkie, dioksyny oraz alergeny.
Według norm określonych w rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 24 sierpnia 2012 roku w sprawie poziomów niektórych substancji w powietrzu, stężenie PM10 powinno wynosić nie więcej niż 50µg/mł oraz 25µg/mł w przypadku PM2.5 W pierwszej połowie listopada, wiele Polskich miast przekroczyło te normy dwukrotnie, a niektóre, tak jak Łódź… choćby trzykrotnie!
Rakotwórcze powietrze
Występowanie pyłu PM10 i PM2.5 jest związane przede wszystkim z procesem spalania paliw stałych i ciekłych. Pył ten może zawierać substancje toksyczne dla ludzi, których długotrwałe wdychanie zwiększa ryzyko zachorowań na raka i może wpływać na przebieg chorób serca, takich jak nadciśnienie tętnicze i zawał. Wchłanianie toksycznych pyłów może prowadzić również do trudności z oddychaniem, kaszlu i zadyszki.
– Pyły przechodzą przez duże i małe oskrzela do pęcherzyków płucnych, tam osiadają na ich ścianach i przechodzą przez barierę pęcherzykowo-włośniczkową do drobnych naczyń krwionośnych – kapilarów. W kontakcie z leukocytami powodują ich pobudzenie. Leukocyt, którego zadaniem jest eliminowanie wszelkich ciał obcych z organizmu, w momencie, kiedy ma kontakt z drobiną pyłów, rozpoznaje je jako ciało obce i ulega pobudzeniu. Taki leukocyt staje się agresywny i wszczyna proces zapalny. Krążąc we krwi, pobudzone leukocyty uszkadzają śródbłonek naczyń, a przez to prowokują zakrzepy przyścienne oraz przyspieszoną miażdżycę – tłumaczy prof. Buszman.
Według WHO w 2019 roku w samej Unii Europejskiej doszło do 307 000 przedwczesnych zgonów, których przyczyną było długotrwałe narażenie na wdychanie tzw. “drobnego pyłu zawieszonego”.
Od tamtego czasu udało się znacznie zmniejszyć emisję – o 36% w przypadku tlenków azotu i o 76% w przypadku tlenków siarki. Celem dotychczasowych działań prowadzonych przez Unię jest zredukowanie zanieczyszczeń o 55% do 2030 roku.
Źródła: polskialarmsmogowy.pl, medonet.pl, smoglab.pl
Fot. Canva