Miasto płaci coraz więcej za profilaktykę, dodatkowe patrole policyjne, monitoring, sprzątanie przestrzeni publicznych oraz utrzymanie drobnej infrastruktury, która często niszczona jest pod wpływem alkoholu. Policja boryka się z brakami kadrowymi, a przy dużej liczbie całodobowych punktów sprzedaży nierealne jest, by w każdym miejscu mógł czuwać patrol.
Konsekwencje ponoszą również mieszkańcy. Wzrost dostępności alkoholu wiąże się ze wzrostem liczby rodzin dotkniętych przemocą – fizyczną, psychiczną czy ekonomiczną. Tam, gdzie pojawia się nadmierne spożycie, częściej pojawia się też agresja i poczucie zagrożenia.
To właśnie z Ochoty wyszła inicjatywa, by szerzej podjąć temat nocnej sprzedaży alkoho