Sezon zimowego ogrzewania mieszkań w budynkach wielo- i jednorodzinnych, to każdego roku okres zwiększonej ilości interwencji strażaków w domach i mieszkaniach, czyli tam, gdzie teoretycznie powinniśmy się czuć najbezpieczniej. Statystyki Państwowej Straży Pożarnej odnotowują wtedy wzrost liczby ofiar śmiertelnych i osób poszkodowanych. Tylko w ostatnich dniach na Podkarpaciu odnotowano kilka tragicznych w skutkach zatruć gazem, zwanym potocznie „cichym zabójcą”. Do jednego z dramatów doszło w Boże Narodzenie we Wrzawach, w gm. Gorzyce. Tam, najprawdopodobniej wskutek zatrucia czadem zmarł 22-letni mężczyzna, na co dzień strażak z miejscowej OSP.
O tym, czym jest czad, jakie niesie zagrożenia i jak się z nim „zmierzyć” rozmawiamy z bryg. Marcinem Betleją z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie:
– Co to jest czad? Skąd się bierze?
– Tlenek węgla jest bezbarwnym i bezwonnym, silnie trującym gazem. Powstaje podczas procesu niepełnego spalania materiałów palnych, w tym paliw, które występują przy niedostatku tlenu w otaczającej go atmosferze.
– Dlaczego jest niebezpieczny?
– Tlenek węgla jest gazem niewyczuwalnym zmysłami człowieka (bezwonny, bezbarwny i pozbawiony smaku). Dostaje się do organizmu przez układ oddechowy, a następnie jest wchłaniany do krwiobiegu. Uniemożliwia prawidłowe rozprowadzanie tlenu we krwi, powodując przy długotrwałym narażeniu (w większych dawkach) na śmierć przez uduszenie.
– Jakie są objawy zatrucia tlenkiem węgla?
– To głównie ból głowy, ogólne zmęczenie, duszności, trudności z oddychaniem, oddech przyspieszony, nieregularny, senność, nudności. Występujące także osłabienie i znużenie, które czuje zaczadzony, a także zaburzenia orientacji i zdolności oceny zagrożenia powodują, iż jest on całkowicie bierny (nie ucieka z miejsca nagromadzenia trucizny), traci przytomność i – jeżeli nikt nie przyjdzie mu z pomocą – umiera.
– Co jest główną przyczyną zaczadzeń?
– To przede wszystkim niesprawność przewodów kominowych: wentylacyjnych, spalinowych i dymowych. Wadliwe działanie wspomnianych przewodów może wynikać z ich nieszczelności, braku konserwacji, w tym czyszczenia, wad konstrukcyjnych, niedostosowania istniejącego systemu wentylacji do standardów szczelności stosowanych okien i drzwi, w związku z wymianą starych okien i drzwi na nowe. Wszystko to prowadzi do niedrożności przewodów, braku ciągu, a choćby do powstawania zjawiska ciągu wstecznego, polegającego na tym, iż dym, zamiast wydostawać się przewodem kominowym na zewnątrz, cofa się z powrotem do pomieszczenia.
– Co zrobić, aby uniknąć zaczadzenia?
– Regularnie przeprowadzać kontrole techniczne, w tym sprawdzać szczelność przewodów kominowych, systematycznie je czyścić oraz sprawdzać występowanie dostatecznego ciągu powietrza. Nie wolno zaklejać, ani zasłaniać w inny sposób kratek wentylacyjnych. Wskazane jest także wietrzenie pomieszczeń, w których odbywa się proces spalania (kuchnie, łazienki wyposażone w termy gazowe), a najlepiej zapewnić choćby niewielkie rozszczelnianie okien. No i najważniejsze – warto kupić i zainstalować czujnik tlenku węgla.
Rozmawiał Dominik Bąk