Przedstawiciel policji, młodszy aspirant Sebastian Nowacki zamierza, jadąc w trybie non stop, pokonać ponad dwa tysiące kilometrów na rowerze szosowym, aby w ten sposobem propagować krwiodawstwo. W trasę wyrusza 31 sierpnia z Paryża. Jego celem jest Warszawa, do której zamierza dotrzeć 5 września.
To nie pierwsza wyprawa długodystansowa policjanta. Od kilku lat podejmuje się on samotnych przejazdów rowerowych na długich dystansach, także w trybie non stop i z charytatywnym przesłaniem. Obecny rajd na trasie ponad 2 tys. km odbywał się będzie pod hasłem „Razem dla krwiodawstwa”.
Start planowany jest pod Wieżą Eiffla w Paryżu na 31 sierpnia, natomiast na 5 września przyjazd na metę, czyli do obchodzącego 20-lecie Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa MSWiA w Warszawie. - Promuję krwiodawstwo, bo ratuje ono nie tylko zdrowie, ale i życie - zaznaczył Nowacki.
Trudne wyzwanie w szczytnym celu
- Uważam, iż można pokonać dwa tysiące kilometrów rowerem, jadąc trybem non stop. Tego jeszcze co prawda nikt nie dokonał, ale jestem dobrej myśli - powiedział Nowacki, podkreślając, iż do nowego, ekstremalnego wyzwania, przygotowywał się od początku tego roku.
Jak zapewnił, ma on już pewne doświadczenie w przejazdach rowerem na długich dystansach. - Wiem, iż tym razem będzie o wiele trudniej, iż trzeba będzie bardziej walczyć ze zmęczeniem, ze snem, ale wiem również, iż trzeba słuchać swego organizmu, odpowiednio reagować i nie poddawać się chwilom słabości - stwierdził Nowacki.
Przyznał jednocześnie, iż realizowane są właśnie ostatnie przygotowania do samego rajdu i do finału, w którym chciałby, aby wzięło udział jak najwięcej osób, zwłaszcza oddających krew i ich rodzin, w tym dzieci, a na wszystkich będą czekały niespodzianki, w tym drobne upominki.
Dodał, iż już od dłuższego czasu dostaje informacje od osób, które zapowiadają, iż na trasie przejazdu będą chciały do niego dołączyć. - To bardzo miłe i z doświadczenia wiem, jak bardzo pomaga, przede wszystkim wtedy, gdy przychodzi kryzys i zaczyna brakować sił. I tym razem zachęcam wszystkich chętnych do dołączenia do mnie gdzieś po drodze - zaznaczył.
Ponad pół roku przygotowań
30-letni Sebastian Nowacki przygotowywania do liczącego ponad 2 tys. km rajdu z Paryża do Warszawy Nowacki rozpoczął jeszcze w lutym, gdy przez cały ten miesiąc przejechał ponad 2 tys. 900 km, każdego dnia pokonując dystans około 100 km. Z kolei w kwietniu wyruszył sprzed Komendy Głównej Policji w Warszawie, aby dotrzeć do Berlina pod Bramę Brandenburską. Rajd był wsparciem zbiórki na leczenie 19-letniej Laury, studentki z Płocka, która kilka miesięcy temu, jako strażaczka ochotniczka, doznała poważnego urazu twarzoczaszki.
We wrześniu 2021 r. Nowacki zorganizował z kolei charytatywny rajd na trasie 1 tys. km z Radomia na Hel i dalej do Szczecina, trybem non-stop rowerem szosowym dla 19-letniej Aleksandry, chorej na nowotwór. Udało mu się pokonać dystans 470 km. Po wypadku, do którego doszło między Bydgoszczą a Grudziądzem z winy kierowcy ciężarówki, musiał jednak przerwać rajd.
Najpierw dla jednostek teraz dla systemu
W kwietniu 2023 r. Nowacki pokonał samotnie rowerem, jadąc bez przerw przez Francję i Niemcy trasę ze Strasburga do Berlina, liczącą 804 km. Następnie w czerwcu 2023 r. przejechał także w trybie non stop 1462 km z Brukseli do Warszawy. Jego akcję „IPA Blood Race for Life” poza Państwowym Instytutem Medycznym MSWiA wsparły też Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa MSWiA w Warszawie wraz z Regionalnymi Centrami Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, Fundacja przy Centralnym Szpitalu Klinicznym MSWiA, a także Federacja Klubów Honorowych Dawców Krwi Służb Mundurowych RP oraz IPA Berlin Ost.
Natomiast w grudniu 2023 r., jadąc tym razem rowerem miejskim, Nowacki pokonał dystans ponad 703 km z Zakopanego do Płocka. Rajd wspierał zbiórkę pieniędzy na leczenie 6-letniego Tymoteusza z Płocka, chorego na nowotwór złośliwy. W jego trakcie pobity został rekord, gdyż był to największy dystans pokonany rowerem miejskim w 72 godziny, co potwierdziło w marcu Biuro Rekordów, serwis poświęcony Rekordom Polski i Rekordom Guinnessa.
Wcześniej, w październiku 2023 r., w tym samym charytatywnym celu, przejechał rowerem miejskim 506 km z Warszawy na Hel.