Raport Państwowego Zakładu Higieny nie pozostawia złudzeń. W 2022 r. zanotowaliśmy ogromne wzrosty zakażeń w przypadku większości chorób zakaźnych. Jakie są przyczyny tak dużych przyrostów? I czy będziemy mieli epidemię szkarlatyny? Na te i inne pytania odpowiada prof. Joanna Zajkowska z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Polacy zdecydowanie częściej łapali choroby zakaźne w tym roku w porównaniu z ubiegłym. Dane Państwowego Zakładu Higieny pokazują, iż w przytaczającej większości chorób mieliśmy do czynienia ze wzrostami. Czasami choćby kilkukrotnymi (jak w przypadku szkarlatyny). Odnotowaliśmy jednak mniej przypadków zakażeń koronawirusem.
Na co chorowali Polacy w 2022 r.? Wybrane choroby zakaźne
Jak wyglądają statystyki zachorowań na wybrane choroby zakaźne w Polsce od 1 stycznia do 15 grudnia 2022 r. w porównaniu z 2021 r.? Poniżej prezentujemy wybrane jednostki chorobowe wraz z liczbą zachorowań.
Wirusowe zakażenia jelitowe - 56 132 przypadków w 2022 r. (21 327 przypadków w 2021 r.)
Lamblioza - 1281 przypadków w 2022 r. (534 przypadki w 2021 r.)
Biegunka i zapalenie żołądkowo-jelit. BNO - 43 224 przypadków w 2022 r. (27 941 przypadków w 2021 r.)
Krztusiec - 333 przypadki w 2022 r. (172 przypadki w 2021 r.)
Płonica (szkarlatyna) - 11 187 przypadków w 2022 r. (2 438 przypadków w 2021 r.)
Kiła - 1 789 przypadków w 2022 r. (1 088 przypadków w 2021 r.)
Rzeżączka - 534 przypadki w 2022 r. (277 przypadków w 2021 r.)
Ospa wietrzna - 162 815 przypadków w 2022 r. (50 584 przypadki w 2021 r.)
Ospa małpia - 213 przypadków w 2022 r. (0 przypadków w 2021 r.)
Odra - 27 przypadków w 2022 r. (13 przypadków w 2021 r.)
Różyczka - 144 przypadki w 2022 r. (50 przypadków w 2021 r.)
AIDS - 120 przypadków w 2022 r. (52 przypadki w 2021 r.)
Nowowykryte zakażenia HIV - 2 194 przypadki w 2022 r. (1 157 przypadków w 2021 r.)
Świnka - 895 przypadków w 2022 r. (454 przypadki w 2021 r.)
Grypa - 4 015 817 przypadków w 2022 r. (2 810 015 przypadków w 2021 r.)
Choroba wywołana przez Streptococcus pneumoniae - 2 008 przypadków w 2022 r. (804 przypadki w 2021 r.)
Są też nieliczne choroby, których wykryto mniej w tym roku w porównaniu z ubiegłym. Rzadziej chorowaliśmy na salmonellozy, choroby wywołane przez hantawirusy oraz... Sars-CoV-2 (2 336 085 zakażeń w 2022 r. i 2 593 636 zakażeń w 2021 r.).
Przyczyny wzrostu zachorowań: zniesienie obostrzeń i napływ imigrantów
Co się stało, iż w 2022 r. zanotowaliśmy wzrost zachorowań w przypadku prawie wszystkich chorób zakaźnych? Jak mówi prof. Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji UMB w Białymstoku, sprawa jest złożona i zadziałało tu kilka czynników.
W przypadku chorób górnych dróg oddechowych okres silnego "maseczkowania" i zachowywania dystansu przyhamował transmisję wirusów, a teraz - kiedy już nie zabezpieczamy się tak dobrze - infekcji jest więcej.
Prof. Zajkowska zwraca też uwagę na samo raportowanie chorób zakaźnych, które w okresie pandemii kulało.
Na przykład w przypadku pacjentów z odkleszczowym zapaleniem mózgu zanotowaliśmy o 100 przypadków więcej w stosunku do 2019 r. Tymczasem w 2020 i 2021 r. mieliśmy zapaść, która nie wynikała z tego, iż zachorowań było mniej, ale z tego, iż pacjenci byli hospitalizowani na innych oddziałach i w związku z tym raportowanie nie było doskonałe.
Kolejna przyczyna wzrostów w tabelkach chorób zakaźnych to powrót pacjentów do lekarzy. Po okresie wybuchu pandemii, która utrudniła dostęp do ochrony zdrowia i skutecznie zniechęciła do diagnozowania się, mamy odwilż, a wraz z nią - więcej rozpoznań chorób. Tak jest m.in w przypadku HIV.
W przypadku zakażeń wirusem HIV, ale nie tylko, mamy prawdopodobnie do czynienia z opóźnionym rozpoznaniem. Osoby, które wcześniej się nie badały ze względu na pandemię, teraz idą do lekarza i uzyskują diagnozę. Mamy też imigrantów już zdiagnozowanych lub w trakcie leczenia, którzy to leczenie na naszych oddziałach kontynuują.
I właśnie napływ imigrantów to kolejny powód wzrostów. Imigranci z Ukrainy są inaczej szczepieni, mają inną transmisję patogenów - zwraca uwagę podlaska konsultant do spraw epidemiologii.
Szkarlatyna atakuje. Jakie są tego przyczyny?
Chorobą, która odnotowała najwyższy przyrost w stosunku do ubiegłego roku jest szkarlatyna. Zjawisko potwierdza prof. Zajkowska, która mówi, iż wcześniej nie zauważaliśmy tak wielu zachorowań na błonicę czy płonicę.
Teraz notujemy duży wzrost zachorowań na szkarlatynę. Lekarze otrzymali wytyczne, aby zwracać uwagę na możliwe zakażenia tą chorobą. W samym woj. podlaskim odnotowano 200 przypadków. Trudno jest jednoznacznie ocenić przyczynę tego zjawiska. Na pewno należy bacznie obserwować, czy ten wzrost będzie się utrzymywał, czy nie. Czy jest związany z kilkoma ogniskami i czy ma tendencję wzrostową.
Jak mówi prof. Zajkowska, szkarlatyna jest wywoływana przez paciorkowce.
Być może nasza populacja, osłabiona przez COVID-19, jest teraz nieco bardziej podatna na paciorkowce. Być może też wpływ na zwiększanie się liczby przypadków szkarlatyny ma napływ imigrantów z Ukrainy, którzy - jak wspomniałam - są inaczej szczepieni.
Więcej od upday:
Lekarze uciekają z Polski. Których specjalistów zabraknie?
Lekarze wyciągnęli niewybuch z klatki piersiowej. Operowali w kamizelkach kuloodpornych
Niesamowite zdjęcie ze Lwowa. Operacja serca przy awaryjnym oświetleniu