Niepokojące doniesienia z Włoch o zdrowiu Franciszka. "Decydujące będą najbliższe godziny"

Papież Franciszek ma obustronne zapalenie płuc. Jak przekazał Watykan, Ojciec Święty poddaje się terapii antybiotykowej i kortyzonowej oraz "jest w dobrym nastroju". Włoskie media piszą z kolei o niepokoju. "Decydujące będą najbliższe godziny, ponieważ istnieje ryzyko niewydolności innych organów" – podaje "Il Messaggero".


Papież Franciszek od piątku przebywa w rzymskiej poliklinice Gemelli. Watykan poinformował w komunikacie, iż Ojciec Święty ma obustronne zapalenie płuc. Jak dodano, potrzebuje "bardziej zaawansowanego leczenia".

Infekcja polimikrobiologiczna, która wystąpiła na tle rozstrzenia oskrzeli i astmatycznego zapalenia oskrzeli, wymagała zastosowania terapii antybiotykowej i kortyzonowej, co sprawia, iż leczenie jest bardziej skomplikowane – przekazała Stolica Apostolska.

Papież Franciszek jest w złym stanie. Włoskie media piszą o niepokoju

O stanie zdrowia papieża informują też największe włoskie media. Jak czytamy, w kraju zapanował niepokój. "Decydujące będą najbliższe godziny, ponieważ istnieje ryzyko niewydolności innych organów" – podaje "Il Messaggero".



– Musimy znaleźć równowagę między dawką kortyzonu, która umożliwia lepsze natlenienie płuc, a zdolnością organizmu do reagowania – powiedział, cytowany przez gazetę, Massimo Andreoni, emerytowany profesor Uniwersytetu Tor Vergata w Rzymie i dyrektor naukowy Włoskiego Towarzystwa Chorób Zakaźnych i Tropikalnych Simit.

Dziennik "Corriere della Sera" zaznacza, iż wiek Franciszka (88 lat) i przebyte przez niego choroby w przeszłości sprawiają, iż obecna sytuacja jest skomplikowana, a papież jest pacjentem z grupy ryzyka. Profesor Sergio Harari ze szpitala w Mediolanie ocenił, iż nie wiadomo jeszcze, do jakiego stopnia płuca zostaną zaatakowane. – Trzeba czekać – powiedział pneumolog.



O pogorszeniu stanu zdrowia Ojca Świętego pisze z kolei "La Repubblica". "Nowa diagnoza po kolejnej tomografii komputerowej. Podane dotychczas leki nie przyniosły efektu" – czytamy. Włoski dziennik podaje, iż zapalenia płuc nie stwierdzono z chwilą przyjęcia papieża do szpitala, co oznacza, iż jego stan pogarszał się stopniowo. Jak dodano, "w ciągu pięciu dniu dokonano trzech modyfikacji terapii leczenia".

Biuro prasowe Watykanu podało natomiast, iż papież "jest w dobrym nastroju, modli się i odpoczywa". Przypomnijmy, Franciszek, któremu w młodości usunięto część płuca, w ostatnich miesiącach zmagał się z licznymi problemami zdrowotnymi, w tym właśnie z przewlekłym zapaleniem oskrzeli.